- Jest fajnie, po to się gra, żeby wygrywać - cieszył się zaraz po meczu środkowy. - Coraz lepiej graliśmy z meczu na mecz i wreszcie mamy zwycięstwo. Teraz przed nami dwa kolejne mecze przed własną publicznością, które chcemy wygrać i bić się o play off.
Kulig zapewnił, że po trzech porażkach nastroje w drużynie nie pogorszyły się. - Jesteśmy zawodowcami i po dwóch porażkach nie możemy się załamywać i spuszczać głów. Liga jest długa, walczymy o każde zwycięstwo, ale na pewno morale poszło w górę - wyjaśnił.
Co było kluczem do zwycięstwa z Siarką? - Na pewno zaczęliśmy grać drużynowo, w obronie też chodziliśmy tak jak trzeba było. Ale trzeba przyznać, że gracze z Tarnobrzegu trafili kilka trójek, mimo naszej dobrej obrony. Graliśmy tak, jak w Koszalinie w pierwszej połowie, do drugiej nie będziemy już wracać - dodał.
Poznaniacy zagrali dobrze nie tylko w obronie, ale i w ataku mieli wiele możliwości, w tym dużo celnych rzutów za trzy. - Nie była to nasza taktyka, bo trójkami można wygrać jak wchodzą, ale jak nie wchodzą, to kaplica. My dziś zrównoważyliśmy to, bo dużo punktów rzuciliśmy również spod kosza. Miejmy nadzieję, że to będzie dalej tak funkcjonowało - zakończył.
GALERIA: PBG Basket Poznań - Siarka Jezioro Tarnobrzeg 84:72
