Środa w LEGA Basket: Rancik w Benettonie

Elton Tyler, który na parkiecie pełni rolę silnego skrzydłowego lub środkowego jest bardzo blisko podpisania kontraktu z beniaminkiem LEGA Basket - Carife Ferrarą. W minionym sezonie 29-letni koszykarz bronił barw Carmaticu Pistoia. Natomiast szeregi czeskiego Nymburka opuścił Radoslaw Rancik, który sygnował umowę z Benettonem Treviso.

Tyler blisko Carife

29-letni Elton Tyler jest blisko parafowania umowy z beniaminkiem LEGA Basket - Carife Ferrarą.

Tyler swoją karierę rozpoczynał w 1997 roku, kiedy to dostał się na Uniwersytet Miami. Pierwsze dwa sezony na parkietach ligi akademickiej nie były udane dla tego gracza. W trzecim Tournamencie wywalczył już sobie miejsce w podstawowym składzie. Rozgrywki zakończył ze średnimi rzędu 9,8 punktu oraz 5,2 zbiórek. Najbardziej okazały był jednak ostatni sezon w NCAA. Wówczas to mierzący 205 cm wzrostu koszykarz rozegrał 31 meczów, w których to na swoje konto zapisywał 11,8 punktu, 5,2 zbiórki oraz 1,2 asysty.

Następnie wziął udział w drafcie do ligi USBL. Został wybrany z numerem 15 w drugiej rundzie przez szkoleniowców Drafted by Brevard Blue Ducks. W tym samym roku wziął również udział w Portsmouth Invitation Tournament oraz campie w Treviso. To właśnie dzięki niezłej postawie na campie zainteresowali się nim sternicy drugoligowego Virtusu Ragusa. Elton bardzo szybko podpisał kontrakt z tym zespołem i przystąpił do rozgrywek. W LEGA Due Basket pokazał się z rewelacyjnej strony. Był jednym z liderów swojej ekipy. Sezon 2002/03 zakończył z bardzo dobrymi statystykami - 14,3 punktu, 5,8 zbiórki i 1 asysta.

Jednak w przerwie rozgrywek dostał kuszącą ofertę od sterników Andrea Costa Imola i z niej skorzystał. W tej drużynie spisywał się jeszcze lepiej niż wcześniej. Tyler stał się jednym z najlepszych strzelców nie tylko swojego zespołu, ale i całej ligi oraz był jednym z najlepiej zbierających. Na swoje konto gromadził 16 punktów, 9,5 zbiórki i 1 asystę. Następnie zatrudnili go włodarze Premiaty Montegranaro. W barwach tego klubu rozegrał 43 spotkania, w których to wzbogacał swój team średnio o 16 oczek, 7,5 zbiórki i 2 przechwyty.

W 2005 roku przeniósł się na Półwysep Iberyjski by móc tam grać w ekipie Unelco Tenerife. W piorunującym tempie wywalczył miejsce w pierwszym składzie i stał się liderem tej drużyny. Postanowił jednak wrócić do Włoszech, ale tym razem znalazł się w składzie Pepsi Caserty. W minionych rozgrywkach był graczem innego, drugoligowego zespołu - Carmatic Pistoia.

Smith w Angelico Bielli

Niespełna 31-letni Joe Troy Smith podpisał kontrakt z ekipą Angelico Bielli.

Koszykarz ten w minionym sezonie bronił barw Spartaka Sankt Petersburg. W zespole tym pokazał się z bardzo dobrej strony, zapisując na swoje konto przeciętnie 13,7 punktu oraz 2,8 asysty. Amerykanin był czołową postacią tej ekipy. Smith miał także niezłą skuteczność rzutów za 3 punkty - 37 procent. Na parkiecie gracz ten pełni rolę rzucającego obrońcy.

Rancik w Benettonie

Niespełna 29-letni Radoslaw Rancik zdecydował się na grę w Benettonie Treviso.

Mierzący 209 cm wzrostu Słowak przez kilka lat występował we Francji. W 2005 roku trafił do czeskiego teamu - BK Nymburk. Debiut w barwach tej drużyny był wręcz rewelacyjny. W rozgrywkach FIBA EuroCup gromadził na swoje konto 15,9 punktu, 5,6 zbiórki, 2 asysty i 2 przechwyty. Jeszcze lepsze wyniki notował w kolejnej edycji tego turnieju. Wówczas to wzbogacał swój klub o 19 oczek i zbierał z tablic średnio 7,8 piłki. W minionym sezonie razem z kolegami z drużyny grał w Pucharze ULEB. Także ostatni sezon w trykocie tego teamu był kapitalny w wykonaniu tego zawodnika. W rundzie zasadniczej zdobywał ponad 20 punktów na mecz, a do notował 7 zbiórek. W fazie pucharowej BC Nymburk zmierzył się z Turowem Zgorzelec. Czeskiej ekipie niewiele brakowało aby wyeliminować przygraniczny klub. Radoslaw w obu spotkaniach zgromadził łącznie 27 oczek i zebrał 13 piłek.

Źródło artykułu: