Kto podtrzyma dobrą passę? - zapowiedź meczu AZS WSGK Kutno - SKK Siedlce

W sobotę w Kutnie spotkają się zespoły, które ostatnio tylko wygrywają. Obie drużyny, po bardzo przeciętnym początku sezonu, w ostatnim okresie złapały wiatr w żagle i systematycznie pną się w górę tabeli. Wszystko wskazuje więc na to, iż kibice zgromadzeni w hali w Kutnie, będą świadkami ciekawego i stojącego na dobry poziomie widowiska.

W tym artykule dowiesz się o:

Obie ekipy w środę rywalizowały w Pucharze Polski. Akademicy z Kutna, pewnie pokonali II-ligowy WKK Wrocław 76:66. W drużynie beniaminka znakomite zawody rozegrał Aleksander Perka, który zdobył 25 punktów. Licząc rozgrywki pucharowe, wygrana nad wrocławskim zespołem, była 6. zwycięstwem z rzędu podopiecznych Jarosława Krysiewicza! Również Siedlecki Klub Koszykówki, awansował do trzeciej rundy rozgrywek. Ekipa z Mazowsza rywalizowała z KS Pułaski Warka, i nie bez problemów podopieczni Tomasza Araszkiewicza uporali się z rywalami. O zwycięstwie siedlczan przesądziła znakomita czwarta kwarta w ich wykonaniu, oraz dobra dyspozycja Kamila Sulimy, który zdobył wówczas 25 punktów.

Poprzedni miesiąc był dla AZS-u WSGK Kutno znakomity. Z zespołu, który miał problemy z płynną i skuteczną grą, powstała drużyna, w której widać ogromną wolę walki, która znakomicie się rozumie na parkiecie i nie daje żadnych szans rywalom. Skąd taka metamorfoza u beniaminka? - Myślę, że w końcu "dotarliśmy" się i to jest tego główna przyczyna. Nam od początku brakowało jednego, pewnego zwycięstwa i gdy je odnieśliśmy, poszło już z górki - tłumaczy Dawid Bręk, w rozmowie z naszym portalem. Już w sobotę ekipa z województwa łódzkiego rywalizować będzie z SKK Siedlce.

Spotkanie te będzie szczególne dla wspomnianego już Dawida Bręka. Młody rozgrywający jeszcze w poprzednim sezonie, z powodzeniem walczył w trykocie SKK, o utrzymanie na zapleczu TBL. - Myślę, że mamy wyrównane zespoły. Będzie to zacięte spotkanie, w którym końcowe minuty będą decydowały o ostatecznym wyniku - analizuje przed pojedynkiem młody rozgrywający. Z pewnością kluczem do zwycięstwa gospodarzy będzie zatrzymanie środkowych SKK, którzy znajdują się w bardzo dobrej dyspozycji. - SKK ma kilku dobrych graczy. Grają bardzo zespołowo i to jest ich główną siłą. Mają dobrych wysokich graczy - potwierdza Bręk.

Siłą zespołu z Siedlec jest gra pod koszem. Mimo słabszej formy Pawła Kowalczuka, grę na swoje barki bierze Łukasz Ratajczak. Były gracz Polpharmy Starogard Gdański udowadnia, iż ściągnięcie do siedleckiej drużyny było bardzo dobrym posunięciem. Na dodatek w wysokiej formie znajduje się Kamil Sulima. Wychowanek Legii Warszawa, już pod koniec poprzedniego sezonu pokazał bardzo dobrą dyspozycję. Między innymi jego dobra gra spowodowała, że kibice w Siedlcach dalej mogą oglądać koszykówkę na I-ligowym poziomie. Ciekawie zapowiada się pojedynek Sulimy z Aleksandrem Perką. Obydwaj w ostatnim pucharowym spotkaniu zdobyli po 25 punktów. Perka, który wrócił do składu po kontuzji, pokazuje, że jest jednym z liderów zespołu beniaminka. Który z nich okaże się w sobotę najlepszy?

Spotkanie pomiędzy AZS WSGK Kutno i SKK Siedlce zapowiada się bardzo interesująco. Obie drużyny, które są w ostatnim okresie na fali, będą chciały za wszelką cenę podtrzymać swoją dobrą passę. - Musimy zdobywać punkty. Początek mieliśmy trochę nierówny. Teraz musimy zrobić jakąś serię wygranych. Cel jest jeden - pierwsza ósemka - zapowiada środkowy SKK, Jacek Czyż. Czy rozgrywający Dawid Bręk zatrzyma swój były zespół? A może lepsi okażą się podopieczni Tomasza Araszkiewicza, którzy potrafili w tym sezonie pokonać już Znicz Basket Pruszków i PC SIDEn Toruń? Wszystko rozstrzygnie się w sobotę na parkiecie w Kutnie.

AZS WSGK Kutno - SKK Siedlce
sobota, godz. 17:30.

Przewidywane pierwsze piątki:

AZS WSGK: Bręk, Małecki, Marciniak, Linowski, Bacik

SKK Siedlce: Basiński, Sulima, Przybylski, Ratajczak, Nędzi

Źródło artykułu: