Koszykarki Odry Brzeg z kolei w ostatnich trzech spotkaniach ligowych wygrały dwa - z Matizol Liderem Pruszków oraz MUKS-em Poznań. Minimalnie uległy w Bydgoszczy w meczu z Artego, jednak otoczka tego spotkania - z powodu psującej się tablicy wyników - pozostawiła wiele do życzenia. Brzeski klub znajduje się w katastrofalnej sytuacji finansowej, jednak nie poddaje się i walczy o każdy cenny punkt wierząc, że znajdą się sponsorzy, chcący wspomóc Odrę.
Brzeżanki z respektem podchodzą do rywala, a szczególną uwagę zwracać muszą na Emilię Tłumak. "Szpila", bo tak ją nazywali kibice jeszcze za czasów gry w Ślęzie Wrocław, imponuje niezwykłą skutecznością. W zwycięskim meczu z Lotosem Gdynia zdobyła aż 28 punktów, nie myląc się ani razu w sześciu próbach rzutów za trzy punkty! 17 oczek dorzuciła również w meczu z Artego i obawy brzeżanek są uzasadnione. - Ciężko mi powiedzieć, skąd wzięła się nasza fantastyczna skuteczność z dystansu - mówiła Emilia Tłumak. - Ostatnio trenowałyśmy tak jak zawsze, bez żadnych innych zagrywek. Może nabrałyśmy trochę świeżości - dodaje zawodniczka Energi Toruń.
W zespole Katarzynek występuje również była zawodniczka Odry Brzeg - Amerykanka Jazmine Sepulveda. Wydaje się, że koszykarka z portorykańskimi korzeniami już na dobre zadomowiła się w zespole z Torunia, a świadczą o tym dobre jej występy choćby w meczu z CCC, gdzie zanotowała 21 punktów i 9 zbiórek, jak i w meczu z Artego, gdzie zdobyła 23 punkty zaliczając 4 asysty.
Kogo mogą obawiać się Katarzynki? Na pewno świetnie dysponowanej rozgrywającej Odry Inny Kochubei. Ukrainka jest w niebywałej formie i to w głównej mierze dzięki jej kapitalnej dyspozycji Odra pokonała Matizol Lider Pruszków i była bliska sprawienia niespodzianki w Bydgoszczy w meczu z Artego. W tych dwóch spotkaniach Inna zdobyła łącznie aż 48 punktów, zaliczając przy tym 14 asyst i 13 zbiórek. To na nią przede wszystkim liczy trener Odry Vadim Czeczuro, jednak jak sam wspomina, kluczem do sukcesu jest gra zespołowa w defensywie.
- Cały czas walczymy nie tylko o zwycięstwa na parkiecie, ale przede wszystkim o nasz byt - mówi kapitan Odry, Marta Żyłczyńska. W czwartek "Żyła" obchodziła urodziny i nie trudno się domyślić o jakim prezencie marzy zawodniczka Odry. Faworytem bez wątpienia będzie zespół przyjezdny, który zajmuje wysokie piąte miejsce w ligowej tabeli. Odra jest dopiero dwunasta, jednak ten sezon już pokazał, że każdy może wygrać z każdym.
Odra Brzeg - Energa Toruń, sobota 17 grudnia, godz. 18:00, hala sportowa przy ul. Oławskiej w Brzegu.