Katarzyna Dźwigalska, gorzowska rozgrywająca, wystąpiła we wszystkich dotychczasowych spotkaniach. Kapitan Akademiczek na swoim koncie ma czternaście pojedynku w sezonie 2011/2012. Średnio w obecnym sezonie na parkiecie koszykarka KSSSE AZS PWSZ spędzała około 22 minut. Zdobywała średnio trzy punkty na mecz, zazwyczaj były to punkty po skutecznym rzucie z dystansu. - Był to mój ostatni mecz w tym sezonie - powiedziała po porażce z Liderem Katarzyna Dźwigalska, kapitan zespołu. - Spodziewam się dziecka - dodała.
Nie ułatwia to sytuacji w gorzowskim klubie. - Na pewno jest to dla nas trudna sytuacja w klubie - komentował po środowym spotkaniu Dariusz Maciejewski, szkoleniowiec Akademiczek. Jednak trener gorzowianek dodał, że wiedział o tym, iż tak zakończy się obecny rok. - Kasia umówiła się z nami i zagrała bardzo fair - dodał trener KSSSE AZS PWSZ. - Liczę, że zdrowie mi pozwoli wrócić do grania, chcę jak najszybciej wrócić - mówiła Dźwigalska.
Rozgrywająca gorzowskiego AZS-u z klubem związana jest od początku. Teraz na pewno nie odstąpi od towarzystwa swoim koleżankom w hali. - Będę cały czas w klubie, cały czas będę z zespołem - komentowała kapitan KSSSE AZS PWSZ. Zawodniczka Akademiczek ma na swoim koncie wszystkie te tytuły, które osiągał klub. Dźwigalska na swoim koncie ma także występy w reprezentacji Polski, gdzie pod wodzą Dariusza Maciejewskiego wystąpiła między innymi w EuroBaskecie.
Po meczu z Liderem Pruszków Katarzyna Dźwigalska otrzymała także drobny upominek od Klubu Kibica. Wszyscy przyszłej mamie gratulujemy oraz życzymy zdrowia.