Grę we Włocławku Wojciech Glabas zaczynał od młodzieżowego zaplecza Anwilu, czyli TKM Włocławek. Gdy dołączył do pierwszego składu szybko okazało się, że w jego talent warto inwestować, a tym czego najbardziej potrzebuje jest boiskowe doświadczenie. Tak zaczęły się "wyjazdy" Glabasa. Najpierw, w sezonie 2009/2010, ogrywał się w drugoligowym Harmattanie Gniewkowo. Rok później został wypożyczony do Polonii 2011 Warszawa, grającej w I Lidze.
Sezon 2011/2012 rozpoczął z Anwilem. Rozegrał 11 meczów w Ekstraklasie, w jednym z nich wychodząc nawet w pierwszej piątce (przeciw ŁKS Łódź). Średnio notował 2 punkty i 1.6 zbiórki podczas 8 minut spędzanych na parkiecie. W Kutnie otrzyma szansę na dłuższe występy. - Jestem z tego powodu bardzo zadowolony. Trenowałem pół roku z Anwilem, zebrałem trochę doświadczeń w Ekstraklasie i teraz muszę nauczyć się wykorzystać to wszystko podczas dłuższej gry w meczach - mówi Wojciech Glabas.
Oprócz umowy wypożyczenia do AZS Kutno, Wojciech Glabas przedłużył kontrakt wiążący go z klubem z Włocławka. Na mocy nowych ustaleń polski koszykarz będzie do dyspozycji Anwilu jeszcze przez trzy lata po powrocie z Kutna, tj. do końca sezonu 2014/2015. A w barwach nowej drużyny zadebiutuje już w środę. - Rozpoczynamy turniej w Ostrowie Wielkopolskim. Mam nadzieję na dobry występ, który zapoczątkuje moją przygodę z nowym klubem. Postaram się pomóc AZS-owi w awansie w tabeli, a nabyte w ten sposób umiejętności wykorzystać później z pożytkiem dla Anwilu - podsumowuje.