Co dalej z gorzowskimi Akademiczkami?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przed rokiem nikt w Gorzowie Wielkopolskim przerwy świąteczno-noworocznej nie mógł wspominać miło, bowiem problemy finansowe spowodowały, że KSSSE AZS PWSZ stracił najlepsze zawodniczki. Teraz sytuacja może się powtórzyć. Dlaczego? Klub nie dysponuje już tak dużym budżetem, a nie wiadomo czy i ten planowany nie będzie mniejszy. To jasno oznacza, że klub będzie musiał zrezygnować z usług któryś koszykarek.

Przed rozpoczęciem sezonu 2010/2011 w Gorzowie Wielkopolskim znalazły się pieniądze na wielkie nazwiska. Do zespołu ówczesnych wicemistrzyń Polski trafiły takie zawodniczki, jak Yelena Leuchanka czy Kalana Greene, które miały pomóc w walce o tytuł najlepszej drużyny w kraju. Niestety problemy finansowe, jakie dopadły Akademiczki, sprawiły, że pierwsza w styczniu przeniosła się do Wisły Can Pack Kraków, natomiast druga wybrała ofertę CCC Polkowice. Zespół dowodzony przez Dariusza Maciejewskiego zdołał jednak na tyle się pozbierać, że po zakontraktowaniu Lyndry Weaver czy Chiomy Nnamaki zdołał sięgnąć po brązowe medale MP.

W tym roku sytuacja się powtarza, bowiem zespół na przełomie grudnia i stycznia może stracić swoje podstawowe zawodniczki. Na pewno od stycznia w ekipie KSSSE AZS PWSZ nie zagra Katarzyna Dźwigalska. Zawodniczka spodziewa się dziecka i starcie z Matizolem Lider Pruszków było ostatnie, w jakim dotychczasowa kapitan zespołu wzięła udział. Czy od stycznia w drużynie nie pojawi się jeszcze ktoś? Problemy finansowe klubu mogą sprawić, że tak właśnie się stanie.

- Jeżeli się okaże, że w porównaniu z rokiem ubiegłym dostaniemy osiem razy mniej środków, bo takie mamy przecieki, to chyba żaden organizm nie wytrzyma takiego drastycznego cięcia - mówi Ireneusz Madej, wiceprezes gorzowskiego klubu. - Zakładaliśmy, że wsparcie na przyszły rok będzie na poziomie tegorocznym. Jak się okazuje, sytuacja może być zgoła odmienna, bowiem dotacja może być zdecydowanie mniejsza, a to - w najczarniejszym scenariuszu - mogłoby nawet oznaczać wycofanie zespołu z rozgrywek. Czy tak może się stać?

Kluczową miała okazać się budżetowa sesja Rady Miasta, która odbyła się 21 grudnia. Na niej, prezydent Tadeusz Jędrzejczak przedstawił raport, który... był sporym zaskoczeniem dla włodarzy gorzowskiego klubu. Okazało się bowiem, że AZS PWSZ nieprawidłowo wydawał pieniądze przekazane do klubu. Włodarze klubu szybko zareagowali na tą sytuację, wydając specjalne oświadczenie:

Oświadczenie

Zarząd KS AZS PWSZ w Gorzowie Wlkp. nawiązując do przeprowadzonych czynności kontrolnych przez Urząd Miasta w Gorzowie Wlkp. w zakresie prawidłowości wykorzystania dotacji udzielonych z budżetu miasta w latach 2008- 2011 oświadcza, że zgodnie z ustaleniami dokonanymi w czasie kontroli wszystkie środki finansowe Klubu, zarówno te pochodzące z środków publicznych jak i prywatnych otrzymanych od Sponsorów zostały wykorzystane w pełni na realizację zadań publicznych związanych w szczególności z wspieraniem i upowszechnianiem kultury fizycznej. Sposób wykonania powierzonych zadań i osiągnięte cele nie zostały w żaden sposób zakwestionowane przez Kontrolera. Podkreślić należy, że w toku kontroli nie wykazano, aby dotacja została przekazana na jakiekolwiek inne cele, a w szczególności na wynagrodzenia dla działaczy oraz członków Zarządu Klubu, których praca opierała się i wciąż opiera się na zasadzie wolontariatu.

Zarząd Klubu wskazuje również, że zgodnie z ustaleniami dokonanymi w czasie kontroli, wszelkie dokumenty księgowe były księgowane jednokrotnie, zgodnie z przepisami ustawy o rachunkowości.

Zarząd KS AZS PWSZ

Gorzów Wlkp.

Jak potoczą się losy KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski, czyli drużyny, która cztery ostatnie sezony Ford Germaz Ekstraklasy kończyła na podium Mistrzostw Polski? W drużynie lekko nie jest, ale wszyscy robią co mogą, że klub przetrwał i być może nie walczył o najwyższe cele, ale jak najlepsze wyniki w rozgrywkach. W tych obecnych Akademiczki wygrały osiem z czternastu meczów, co daje im szóstą lokatę w tabeli. Czy po wznowieniu rozgrywek podopiecznym trenera Maciejewskiego będzie dane walczyć o poprawę tej lokaty czy o przetrwanie?

Dariusz Maciejewski i jego zespół przeżywa ciężkie chwile. Jak sobie z nimi poradzi?

Źródło artykułu: