Piotr Zych (trener ŁKS-u): Kotwica wygrała dzięki lepszej skuteczności. W ostatniej kwarcie zostaliśmy wręcz znokautowani rzutami za 3 punkty i stąd tak wysoki wynik. Nie oddaje on do końca tego, co działo się na boisku przez większość spotkania, ale mogę jedynie pogratulować trenerowi Mrożkowi.
Tomasz Mrożek (trener Kotwicy): Jestem zadowolony jedynie z czwartej kwarty tego spotkania. Wzmocniliśmy w niej obronę i funkcjonowaliśmy tak, jak w poprzednich meczach i tak, jak bym sobie tego życzył. Uczulałem swoich zawodników, że potyczki z teoretycznie słabszymi drużynami są najgorsze. Jako były zawodnik wiem doskonale z własnego doświadczenia, że ciężko się na nie zmobilizować, a koszykarze często traktują je jako okazję do poprawy statystyk indywidualnych, a zdecydowanie nie tędy droga. Właśnie tak było do przerwy, a w zasadzie nawet do końca trzeciej kwarty. Nie graliśmy zespołowo, w ataku wręcz fatalnie, na szczęście podnieśliśmy się i poukładaliśmy wszystko w końcówce. Dzięki temu wygraliśmy wyraźnie, choć rzeczywiście, tak jak powiedział trener Zych, z przebiegu meczu tak to nie wyglądało.