AZS Koszalin w 2012 roku jeszcze nie grał. W ostatniej kolejce Akademicy pauzowali, a wcześniejszy mecz z Turowem Zgorzelec został przełożony. AZS na zakończenie ubiegłego roku przegrał z Zastalem Zielona Góra. W Koszalinie doszło do zmiany szkoleniowca. Tomasza Herkta zastąpił Andrej Urlep. Pod wodzą byłego selekcjonera polskiej kadry AZS najpierw wygrał trzy mecze, a następnie w dwóch kolejnych musiał uznać wyższość rywali.
Trener Urlep zaraz po swoim przyjściu pozbył się dwóch graczy. Z zespołem pożegnał się Serb Marko Lekić i Amerykanin Marshall Strickland. Serbski środkowy lepsze mecze przeplatał gorszymi, ale był ważną postacią. Z kolei rzucający z USA prezentował się bardzo słabo.
W Koszalinie prym wiodą obcokrajowcy. O sile ekipy z Pomorza stanowią J.J. Montgomery, George Reese, Callistus Eziukwu, Stefhon Hannah czy mający polski paszport Igor Milicić. Ważnymi postaciami są też dwaj Polacy Rafał Bigus i Marcin Dutkiewicz. Ozdobą niedzielnej potyczki mogą być pojedynki pod koszami. Akademicy dysponują kilkoma bardzo dobrze zbierającymi zawodnikami.
Siarkowcy przegrali trzy ostatnie spotkania. W czwartek musieli uznać wyższość Turowa Zgorzelec. Siarka przegrywała już 18-punktami, ale w ciągu pięciu minut zdołała odrobić większą część strat i na 60 sekund przed końcem przegrywała czterema oczkami. Podopieczni Dariusza Szczubiała walczyli, ale nie dali rady pokonać jednego z faworytów obecnych rozgrywek. - Staraliśmy się robić co mogliśmy, ale ostatecznie nie udało nam się odwrócić losów meczu - stwierdził kapitan Siarki Wojciech Barycz.
Mimo porażki w Zgorzelcu opiekun ekipy z Podkarpacia nie był w złym nastroju. Szczubiał zauważył kilka pozytywów na przyszłość. - Uważam, ze powoli wracamy do formy po serii niekorzystnych wypadków jakie krążyły nad naszym zespołem. Wierzę, że drużyna sprawi swoim kibicom jeszcze kilka niespodzianek - stwierdził trener zespołu z Tarnobrzega.
Przed Siarką teraz ważne spotkanie z AZS Koszalin. Siarkowcy nie mają już większych szans na zajęcie miejsca w pierwszej piątce, więc o awans do play off będą musieli powalczyć w drugim etapie. Akademicy będą rywalem Siarki w walce o fazę pucharową, więc konieczne będzie zwycięstwo na jednym z bezpośrednich rywali. W drużynie panuje bojowy nastrój. - W niedzielę gramy kolejne spotkanie i na nim musimy się skupić - dodał Barycz. Wiele zależeć będzie od postawy amerykańskich graczy Josha Millera i LaMarshalla Corbetta. Jeśli obaj pokierują mądrze grą Siarki, to w Tarnobrzegu będą znów mogli cieszyć się z wygranej.
Siarka Jezioro Tarnobrzeg - AZS Koszalin / nd 08.01.2012 godz. 18.00