Zbiórki w ataku receptą na zwycięstwo - komentarze po meczu Odra Brzeg - KK ROW Rybnik

Koszykarki Odry Brzeg odniosły sensacyjne zwycięstwo z wiceliderem rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy - zespołem KK ROW Rybnik. Po meczu na konferencji prasowej trenerzy obu zespołów oraz zawodniczki krótko skomentowali emocjonujący pojedynek.

Kazimierz Mikołajec (trener KK ROW Rybnik): Chciałbym pogratulować drużynie z Brzegu zasłużonego zwycięstwa. Do końca meczu były jednak emocje. My do tej pory słynęliśmy z dobrej defensywy, natomiast dzisiaj absolutnie nie było tego widać. Jeśli pozwala się przeciwnikowi na prawie 20 zbiórek pod naszą tablicą i doda do tego świetną dyspozycję rzutową koszykarek Odry, to nie można myśleć o zwycięstwie. Mieliśmy problem z wysokimi graczami. Dosty grała bardzo słabo, musimy wyciągnąć wnioski z tego meczu. Dla nas każdy mecz jest trudny i może ten zimny prysznic był nam potrzebny. Ta liga jest trudna i nigdzie łatwo o zwycięstwa nie będzie.

Vadim Czeczuro (trener Odry Brzeg): Wszyscy widzieliśmy, że ostatni miesiąc gramy dobrze mimo okrojonego składu. Walczymy do samego końca i dziewczyny wkładają wielkie serce w grę. Jest walka o każdą piłkę, ale zdarzyło się jeszcze sporo błędów. Chciałbym pogratulować dziewczynom, bo zespół z Rybnika to bardzo dobry zespół. Gratulacje dla Eweliny Buszty w dniu urodzin, wprawdzie złapała szybko faule, ale na boisku zrobiła to, co do niej należało. Jeszcze raz dziękuję dziewczynom za ten mecz.

Alexis Rack (zawodniczka KK ROW Rybnik): Zespół z Brzegu zagrał przez 40 minut z sercem i z dużą energią, my tylko przez 20. O zwycięstwie zadecydowała dużo większa ilość zbiórek rywalek tak w obronie, jak i w ataku.

Marta Żyłczyńska (zawodniczka Odry Brzeg): Jak historia pokazuje, jak ktoś z naszego zespołu ma swoje prywatne święto, to przynosi nam to szczęście i wygrywamy. Dzisiaj dziękuję Ewelinie i życzę wszystkiego najlepszego na ćwierćwiecze - 25 lat to fajny wiek. Wygrałyśmy przede wszystkim dzięki obronie i sercu, które zostawiłyśmy na parkiecie. Pierwsze 20 minut były bardzo trudne. Druga połowa pokazała, że potrafimy walczyć. 17 zbiórek w ataku pozwoliło na ponawianie akcji. Cieszę się bardzo ze zwycięstwa, bo pracowałyśmy bardzo ciężko. Liczę, że od nowego roku nasza fala będzie wznosząca, wiele zespołów ma problemy - my również je mamy, ale potrafimy się zmobilizować i walczyć do końca.

Źródło artykułu: