Dariusz Kaszowski: Miało być mniej nerwów

Problemu z odniesieniem zwycięstwa w derbach Podkarpacia nie mieli koszykarze Sokoła Łańcut. Podopieczni Dariusza Kaszowskiego pokonali w sobotę na wyjeździe MOSiR Krosno 75:53.

- Na pewno miało być troszeczkę mniej nerwów. Obawialiśmy się tego spotkania - długa przerwa dwa tygodnie, zespół z Krosna wzmocniony i to zawsze jakaś pewna niewiadoma i problemy w moim zespole, gdzie podstawowi zawodnicy są kontuzjowani. Jestem bardzo zadowolony z wyniku końcowego. Zespół pokazał swoją wartość - stwierdził po spotkaniu trener łańcuckiego zespołu.

Drużyna z Łańcuta niemal od początku kontrolowała przebieg meczu, a zwycięstwo zapewniła sobie w trzeciej kwarcie. - Byłem skoncentrowany, żebyśmy zrealizowali swoje założenia. Przede wszystkim druga połowa w wykonaniu mojego zespołu była bardzo dobra. W szczególności trzecia kwarta, gdzie praktycznie wróciliśmy na swoje wysokie prowadzenie i w tym momencie pozostało nam kontrolować wynik do końca - powiedział Dariusz Kaszowski.

Po tym pojedynku Sokół został liderem rozgrywek pierwszej ligi. - Naszym celem jest wygrywanie jak największej ilości spotkań. Aktualnie pozycja w lidze daje nam pozycję w czubie tabeli i chcemy tę pozycję jak najdłużej utrzymywać. Jest szansa na bardzo dobry wynik - przyznał szkoleniowiec łańcucian.

Komentarze (0)