Elmedin Omanic: Na szczęście kłopoty zdrowotne nas omijają

W bardzo dobrej dyspozycji są ostatnio koszykarki Energi Toruń. Podopieczne Elemdina Omanicia rozbiły w sobotę na wyjeździe gorzowski KSSSE AZS PWSZ i zajmują aktualnie czwarte miejsce w tabeli FGE.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

Po problemach w początkowej fazie rozgrywek, torunianki grają teraz z meczu na mecz coraz lepiej. Świadczą o tym zwycięstwa w Rybniku, Gorzowie czy niska przegrana z Wisłą Can-Pack.

- Wcześniej mieliśmy małe problemy w klubie. Poza tym na grę drużyny złożyły się kontuzje kilku zawodniczek. Nie były one wynikiem gry czy też ciężkich treningów, ale to znów odezwały się stare urazy. Dlatego nie mogliśmy pokazać całego potencjału. Brakowało zawodniczek i ciężko było wytrzymać całe 40 minut. Teraz na szczęście kłopoty zdrowotne nas omijają. Te zawodniczki, które najlepiej prezentują się na treningach te dostają najwięcej minut podczas meczu. Oczywiście ważne też jest to jak się czują i czy nie mają problemów ze zdrowiem. Jeśli wszystko jest w porządku i mają dużo sił, to wytrzymują niemal cały mecz - powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą Elmedin Omanić, trener Energi.

Siła torunianek powinna być wkrótce jeszcze większa, bo do gry mają wrócić kontuzjowane Bridgette Mitchell i Monika Krawiec.

Poza wyjazdami do Polkowic i Gdyni, Energa ma łatwy terminarz do końca rundy zasadniczej. Podopieczne trenera Omanicia chcą utrzymać korzystne czwarte miejsce w tabeli. Ponadto torunianki wystąpią prawdopodobnie też w Final Four Pucharu Polski kobiet w Krakowie (przed decydującym spotkaniem u siebie, Energa ma 20 punktów zaliczki z Leszna).

Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×