Rezerwowych do pierwszych piątek dobiorą trenerzy drużyn grających w NBA (nie mogą jednak głosować na swoich podopiecznych). W pierwszej piątce Zachodu jest już jeden center - Andrew Bynum z Los Angeles Lakers. Nie jest wykluczone, że szkoleniowcy nie wybiorą już więcej centrów do drużyny, bo w Konferencji Zachodniej gra wiele świetnych "czwórek" (Nowitzki, Aldridge, Love).
Marcin Gortat ma też inny problem. Mimo tego, że legitymuje się on świetnymi statystykami i jest jednym z najlepszych centrów tego sezonu, to przy głosowaniu często brane są wyniki drużyny. Phoenix Suns spisuje się przeciętnie i to też może zadecydować o braku Polaka w NBA All Star Game 2012. Przegląd Sportowy jako przykład podaje Kevina Love. Rok temu miał on jeszcze lepsze statystyki od Gortata, ale nie został nominowany do Meczu Gwiazd, bo jego Minnesota Timberwolves była jedną z najgorszych drużyn w lidze. Love ostatecznie zagrał w All Star Game, ale tylko z powodu kontuzji innego gracza.
Rezerwowych Meczu Gwiazd poznamy w nocy, wyniki zostaną przedstawione w telewizji TNT.
Źródło: Przegląd Sportowy.