Milan Gurović w poprzednim sezonie był koszykarzem mistrzów Polski - Prokomu Trefla Sopot. Sternicy teamu z Trójmiasta w związku ze zmniejszonym budżetem zdecydowali się rozwiązać kontrakt z tym zawodnikiem. Tym samym gracz został bez pracodawcy. Ale już od samego początku interesowali się nim włodarze Panioniosu Ateny. Później Gurović był wymieniany w kręgu zainteresowań Besiktasu Stambuł. Jednak prawdopodobnie koszykarz ten w nadchodzących rozgrywkach będzie występował w Rosji. 33-letni skrzydłowy jest bowiem blisko parafowania umowy z Triumphem Lyubertsy Moskwa.
Milan z bardzo dobrej strony pokazał się już w sezonie 2005/06, kiedy to w barwach Crveny Zvezdy Belgrad notował 15,1 punktu i 4 zbiórki w Lidze Adriatyckiej oraz 16,6 punktu i 6,1 zbiórki w Pucharze ULEB. Kapitalne mecze rozgrywał w kolejnych rozgrywkach. Wówczas to mierzący 207 cm wzrostu zawodnik zapisywał na swoje konto 28,6 punktu i 4 zbiórki w Lidze Adriatyckiej oraz 25,9 punktu i 5,3 zbiórki w Pucharze ULEB. Tak znakomite występy zostały dostrzeżone przez włodarzy mistrzów Polski - Prokom Trefl Sopot. W ekipie z Trójmiasta gracz ten był przez długi czas postacią bezbarwną. Jednak to on w bardzo dużym stopniu przyczynił się do obrony tytułu ekipy z Sopotu. 33-letni gracz w rozgrywkach Dominet Bank Ekstraligi notował 16 punktów i 3,5 asysty.
Triumph Lyubertsy Moskwa w sezonie 2007/08 zajął 4. miejsce w rundzie zasadniczej. Jednak w fazie play off (ćwierćfinale) koszykarze tej drużyny nie sprostali innemu teamowi ze stolicy Rosji - Dynamo Moskwa, przegrywając serię 1:2.