Historyczny wyczyn o krok - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - PBG Basket Poznań

Już w środowy wieczór Śląsk Wrocław podejmie PBG Basket Poznań. Pojedynek ten będzie jednak wzbudzał zainteresowanie nie tylko miejscowej publiczności, ale także całego polskiego światka koszykarskiego.

Powodem jest oczywiście Adam Wójcik i bariera 10,000 punktów, od której jest już o krok. W tej chwili brakuje mu zaledwie 6 "oczek" aby ją osiągnąć i na stałe zapisać się w historii rodzimego basketu jako jeden z najlepszych strzelców w historii. Jest więc prawie pewne, że środkowy Śląska Wrocław zdobędzie tyle punktów w najbliższym spotkaniu, dlatego wydarzenie to na pewno elektryzuje wrocławską publiczność i Hala Orbita powinna zostać szczelnie wypełniona przez sympatyków basketu, zwłaszcza że klub planuje dla "Oławy" szereg atrakcji z okazji przekroczenia kamienia milowego.

- Do kupienia będą pamiątkowe koszulki, kibice wraz z Adamem będą mogli spróbować także specjalnie na tą okazję przygotowanego tortu. Nie zabraknie pokazów fajerwerków i confetti - czytamy w klubowym komunikacie.

To specjalne wydarzenie nie może obyć się bez wyjątkowej oprawy. Na trybunach zasiądą takie osobistości jak Prezydent Wrocławia - Rafał Dutkiewicz, Prezes PLK - Jacek Jakubowski oraz Prezes PzKosz - Grzegorz Bachański, co z pewnością nada osiągnięciu Adama Wójcika wyższego tonu.

Jak to zwykle bywa, wydarzenie takiej rangi może przysłonić nieco samo spotkanie, jednakże ono również, biorąc pod uwagę dotychczasowe boje obu ekip, zapowiada się bardzo interesująco.

W Poznaniu, po dogrywce Śląsk pokonał PBG 106:101, a Slavisa Bogavac wyrównał punktowy rekord sezonu JJ Montgomery'ego (37). We Wrocławiu natomiast mecz przebiegał trochę spokojniej, ale goście mocno przycisnęli wrocławian, jednak nie byli w stanie odrobić całości strat i gospodarze zwyciężyli ostatecznie 81:77. Ta wygrana na koniec rundy zasadniczej nie dała im jednak awansu do mocniejszej grupy TBL.

Należy pamiętać, że jeszcze wtedy w drużynie Miodraga Rajkovicia występował Qa'rraan Calhoun, a teraz musi ona sobie radzić bez jednego ze swoich dotychczasowych liderów. Robert Skibniewski stał się zatem absolutnie pierwszoplanową postacią Śląska. W PBG do takiego trzęsienia ziemi nie doszło i wciąż najbardziej należy uważać na świetnego Damiana Kuliga, na Djordje Micicia oraz Żarko Comagicia.

Właśnie z zatrzymaniem polskiego podkoszowego najwięcej problemów mieli ostatnio zawodnicy Śląska Wrocław. Kulig imponuje szerokim arsenałem manewrów podkoszowych, ma pewny rzut z półdystansu i z daleka. WKS nie ma na niego odpowiedzi. Być może jego pilnowaniem zajmie się tym razem Paweł Buczak, który dość niespodziewanie pojawił się ostatnio w pierwszej piątce wrocławian.

Warto również pamiętać, iż w poznańskiej ekipie występuje Jakub Parzeński, syn słynnego we Wrocławiu koszykarza, Dariusza Parzeńskiego. Skrzydłowy PBG zanotował przeciwko Śląskowi znakomity występ, mając między innymi imponującą serię rzutów z daleka. Pytanie tylko, czy potrafi powtórzyć ten wyczyn.

Obejrzenie 10,000. punktu w karierze jakiegokolwiek zawodnika to rzecz historyczna i niepowtarzalna, stąd środowy mecz powinien być ciekawym widowiskiem. Rozpocznie się on o 19:00 w Hali Orbita we Wrocławiu.

Źródło artykułu: