Przypieczętować piątkę - zapowiedź meczu KK ROW Rybnik - MUKS Poznań

Przedostatnia kolejka rundy zasadniczej Ford Germaz Ekstraklasy może w Rybniku dać odpowiedź z jakiego miejsca śląski team ruszy do walki w fazie play off. Podopieczne Kazimierza Mikołajca pokonując w środę MUKS Poznań zapewnia sobie piątą lokatę. Czy przedostatni w tabeli zespół ze stolicy Wielkopolski może pokrzyżować im plany?

- Graliśmy beznadziejnie i nie można tego było nazwać koszykówką. To wyglądało jak walenie głową w mur. Gramy ostatnio bardzo słabo - mówiła po ostatnim przegranym meczu swojego zespołu Iwona Jabłońska, trener MUKS Poznań. Takie słowa z pewnością nie napawają optymizmem sztabu szkoleniowego poznańskiej drużyny, ani nikogo związanego z tym klubem.

Team ze stolicy Wielkopolski gra ostatnio bardzo słabo, a w walce o ligowe utrzymanie powinien walczyć z każdym... i to walczyć niezwykle ambitnie i zażarcie. Jak jednak słychać w wypowiedziach Jabłońskiej, sytuacja w klubie nie wygląda dobrze. Dodatkowo w środę poznanianki zagrają w Rybniku, który ostatnio pokazał, że przerwa w rozgrywkach wpłynęła na zawodniczki KK ROW bardzo pozytywnie.

W sobotnim meczu w Łodzi, KK ROW ograł ŁKS Siemens AGD aplikując rywalkom aż 102 punkty. Doskonale zagrały przede wszystkim podkoszowe, które do perfekcji wykorzystały braki kadrowe rywalek. Tym razem sytuacja wygląda bardzo podobnie, bowiem w ekipie MUKS próżno szukać solidnych podkoszowych. Podstawowym centrem jest Natalia Mrozińska, która w ostatnim czasie jednak nie prezentuje wysokiej formy...

- W meczu tym chcemy wygrać. Taki wynik daje nam piąte miejsce po rundzie zasadniczej w ligowej tabeli, co jest niewątpliwie dla nas sukcesem - przekonuje Kazimierz Mikołajec, trener KK ROW. - Chcemy wywalczyć kolejne zwycięstwo. Chcemy pokazać dobrą koszykówkę naszym fanom, którzy mam nadzieję ponownie przyjdą na halę nas dopingować.

Jedynym zmartwieniem opiekuna śląskiej drużyny jest skręcony staw skokowy kapitan zespołu Magdalena Radwan. Zawodniczka od poniedziałku starała się ćwiczyć z drużyną, ale na przeszkodzie stanął ból. - Nie wiem czy zagram w sobotę. Nie można powiedzieć, że trenowałam, gdyż ból w stopie nie pozwalał na normalną pracę - komentuje sytuację Radwan. Ta zagrała bardzo dobry mecz w Łodzi, ale niestety nie mogła go dokończyć.

Ewentualny brak Radwan nie zmienia jednak faktu, że to rybniczanki będą faworytem środowego meczu. - Spotkanie w Poznaniu z INEĄ AZS pokazało, że z każdym rywalem trzeba zagrać bardzo dobrze, żeby móc cieszyć się z wygranej. Nie inaczej będzie w środę, bowiem MUKS walczy o przetrwanie i nie położy się przed nami - kończy Mikołajec.

KK ROW Rybnik - MUKS Poznań / środa, godz. 18:00

Komentarze (0)