Saragossa kończy budowę
Taurean Green, 23-letni amerykański rozgrywający podpisał kontrakt z beniaminkiem ACB - CAI Saragossa. Mierzący 193 cm gracz będzie podstawowym zawodnikiem zespołu. Drugim koszykarzem, który parafował roczną umowę z CAI, jest doświadczony Lawrence Lewis.
Green jest absolwentem Uniwersytetu Floryda. Ukończył go w roku 2007 ze średnimi statystykami 13,3 punktu, 3,7 asysty i 2,4 zbiórki. Reprezentując barwy tej uczelni, dwukrotnie wywalczył mistrzostwo rozgrywek NCAA - w roku 2006 i 2007. Ponadto został wybrany z numerem 52 przez Portland Trail Blazers w drafcie roku 2007. W tym też klubie zaczął poprzedni sezon, lecz nie zdążył zagrać ani jednego spotkania. W lutym został bowiem oddany do Denver Nuggets. Grając razem z takimi sławami, jak Carmelo Anthony czy Allen Iverson, wystąpił w zaledwie w siedemnastu meczach, zdobywając tylko 1,6 punktu w każdym z nich. W ciągu sezonu był także przenoszony do ligi NBDL, gdzie reprezentował Colorado 14ers oraz Idaho Stampede, radząc sobie o wiele lepiej niż w najlepszej lidze świata.
Lewis z kolei to prawie 39-letni zawodnik mierzący 201 cm i grający jako silny skrzydłowy. W ostatnim sezonie Lewis, broniąc barw Estiudantesu Madryt, notował 12,2 punktu i 4,8 zbiórki w każdym meczu. Udowodnił tym samym, że może jeszcze grać w koszykówkę na najwyższym poziomie. W przeszłości Amerykanin występował w Etosie Alicante, Unicaji Malaga, Aunacable Gran Canaria czy w japońskim Mitsubishi Electric Dolphins.
Bruesa chce Ratko Vardę
Ratko Varda być może od przyszłego sezonu będzie reprezentować barwy innego beniaminka hiszpańskiej ACB. Zainteresowanie koszykarzem wyraził klub Bruesa Gipuzkoa.
Varda to mierzący 213 cm 29-letni center. Koszykarz, choć urodził się w miejscowości Bosanska Gradiska na terenie dzisiejszej Bośni i Hercegowiny, posiada paszport serbski. Zawdzięcza to swoim rodzicom, Serbom, którzy nie przyjęli bośniackiego obywatelstwa dla syna.
Swoje pierwsze kroki w koszykówce Varda stawiał w Crvenie Zvezdzie Belgrad, lecz jeszcze jako junior przeniósł się do lokalnego rywala - Partizana. Do meczowej rotacji wszedł na stale w sezonie 1999/2000, lecz nie mógł wziąć udziału w finałach ligi serbskiej ze względu na poważną kontuzję. Po przejściu rehabilitacji zagrał jeszcze jeden sezon w barwach "Wojskowych" i postanowił spróbować swoich sił w drafcie do NBA w roku 2001. Mimo iż nie został wybrany przez żaden zespół, udało mu się podpisać kontrakt z Detroit Pistons opiewający na sumę ponad 300 tysięcy dolarów za rok gry. Jednakże w przeciągu całego sezonu 2001/2002 Varda zagrał tylko jeden mecz, w którym zdobył 5 punktów. Po zakończeniu rozgrywek Serb sygnował umowę z Washington Wizards, lecz jeszcze przed rozpoczęciem następnego sezonu została ona zerwana. W ten sposób center trafił do słoweńskiej Olimpiji Lublana. Kolejne lata to tułaczka po różnych klubach. Gracz występował m. in. w Besiktasie Stambuł i BK Kijów. Przed sezonem 2006/2007 po koszykarza sięgnął Real Madryt. W barwach "Królewskich" zawodnik wystąpił w 25 spotkaniach, rzucając przeciętnie 6 punktów oraz notując 3,4 zbiórki w każdym z nich. Ostatnio Varda zaczął sezon także w stołecznym zespole, lecz w październiku został przetransferowany do Vive Minorki, gdzie zdobywał średnio 9,6 punktu oraz 3,9 zbiórki na mecz.