Karlis Muiznieks (trener Trefla Sopot): Zaczęliśmy ten mecz bardzo dobrze. Byliśmy bardzo skoncentrowani i walczyliśmy od samego początku. Praktycznie z każdej pozycji trafialiśmy do kosza. W drugiej kwarcie Śląsk zagrał bardzo dobrze, zmieniając systemy w obronie i był agresywny w ataku i przez to mieliśmy problemy z rywalami po obu stronach parkietu.
Adam Waczyński (zawodnik Trefla Sopot): Dzisiaj zagraliśmy przede wszystkim agresywniej. Atakowaliśmy deskę, o czym świadczy 16 zbiórek w ataku, zdobywaliśmy punkty po penetracjach. Tego brakowało w pierwszym meczu. Nasze minięcia i odrzucenia spowodowały, że obrona Śląska musiała się w dniu dzisiejszym mocno napracować. Teraz wiemy jak grać, pewnie będziemy jeszcze to analizować. Mamy dzień odpoczynku na przemyślenia i jedziemy do Wrocławia zakończyć tę serię.
Miodrag Rajković (trener Śląska Wrocław): Trefl zagrał bardzo dobry mecz i miał rozwiązania na naszą taktykę, mam nadzieję że będziemy mogli również to zrobić w kolejnym meczu. Na początku meczu Mladenović złapał dość szybko faule, co zmusiło nas do rotacji i korzystania z młodych zawodników i nie wyszło to nam na dobre, wiadomo że Piotr Niedźwiedzki nie ma jeszcze doświadczenia na takim poziomie, niemniej dobrze, że miał okazję poczuć czym jest gra w play-off.
Aleksander Mladenović (zawodnik Śląska Wrocław): Straciliśmy dzisiaj nieco koncentrację po pierwszym wygranym meczu, mogę powiedzieć nawet, że w największym stopniu ja nie byłem skoncentrowany. Mam nadzieję, że w następnym meczu zagramy nieco lepiej i wystarczy to by wygrać jeszcze jeden mecz - zakończył trener Śląska. - W play-off gramy do trzech zwycięstw, na razie mamy jedno, musimy walczyć o dwie kolejne wygrane i nie powiedzieliśmy jeszcze naszego ostatniego słowa.