To nie czas na radość - komentarze po meczu PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot

Koszykarze Trefla Sopot po drugim z rzędu zwycięstwie nad PGE Turowem Zgorzelec są o krok od finału. Zgodnie twierdzą jednak, że nie jest to odpowiedni czas na radość. Zgorzelczanie z pewnością nie powiedzieli bowiem ostatniego słowa.

Karlis Muiznieks (trener Trefla Sopot): Mecz był bardzo interesujący, a zarazem ciężki dla koszykarzy obu drużyn. Zarówno rywale, jak i my graliśmy bardzo agresywnie w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Jesteśmy szczęśliwi, ponieważ odnieśliśmy ważne zwycięstwo. Musimy jednak pozostać skoncentrowani. Przed nami kolejny mecz.

Saulius Kuzminskas (gracz Trefla Sopot): Jesteśmy szczęśliwi ze zwycięstwa, wykonaliśmy jednak połowę postawionego nam zadania. To nie jest odpowiedni czas na celebracje, musimy odpocząć i pozostać skoncentrowanymi.

Jacek Winnicki  (trener PGE Turowa Zgorzelec): Jest 2:1 dla Trefla. Teraz to my musimy wykazać się walecznością i w poniedziałek pokazać, na co nas stać. Musimy walczyć o pozostanie w grze. Mecz był wyrównany, z niewielką przewagą Trefla. Mieliśmy swoje szanse w końcówce, niestety ich nie wykorzystaliśmy. W finale zagra ten, kto odniesie trzy zwycięstwa.

Michał Chyliński (gracz PGE Turowa Zgorzelec): Mecz był do wygrania, musimy o nim jak najszybciej zapomnieć i skoncentrować się na poniedziałkowej batalii. Musimy wygrać, aby wciąż liczyć się w walce o finał.

Komentarze (0)