Działacze tureckiego Galatasaray Stambuł nie zwalniają tempa. Ostatnio w swoim zespole zatrudnili dwie, serbskie gwiazdy - Milana Gurovicia oraz Dejana Milojevicia. Były gracz Prokomu Trefla Sopot długo wahał się, którą ofertę wybrać. Ostatecznie jednak powędrował na parkiety tureckiej TBL. Milojević ma także za sobą bardzo długą i udaną koszykarską przeszłość. Przez ostatnie dwa lata występował w Hiszpanii, gdzie z powodzeniem bronił barw Pamesy Walencji.
31-letni Milojević mierzy 200 cm wzrostu i występuje na pozycji silnego skrzydłowego. Swoją koszykarską przygodę rozpoczynał w małym klubie Beovuk. W 1998 roku przeniósł się do FMP Zeleznika. Jednak prawdziwy talent odsłonił dopiero, gdy związał się z KK Buducnostem Podgorica. Tam też spędził pięć bardzo udanych sezonów. W 2001 roku z drużyną tą wywalczył mistrzowski tytuł oraz krajowy puchar. Ponadto jego rewalacyjne notowania w Eurolidze sprawiły, że zaczęło się nim interesować kilka europejskich klubów.
Milojević zdecydował się kontynuować swoją dalszą karierę w Partizanie Belgrad. Tam także prezentował znakomitą formę. W 2006 roku ponownie zmienił barwy klubowe. Przeniósł się wówczas do Hiszpanii, gdzie zdecydował się złożyć swój podpis pod umową z Pamesą Walencją. W ubiegłym sezonie jego notowania nieco spadły. W 32 spotkaniach zdobywał przeciętnie niespełna 9 punktów, 4,8 zbiórki oraz 2,4 asysty pojawiając się na parkiecie średnio 22 minuty w każdym meczu. Nieco lepiej radził sobie w Pucharze ULEB, gdzie w 13 pojedynkach wzbogacał konto swojego teamu o 12 "oczek" oraz 5,5 zbiórki.
Z całą pewnością ekipa ze Stambułu w przyszłym sezonie po raz kolejny walczyć będzie o najwyższe cele nie tylko w rozgrywkach ligowych, ale także na europejskich parkietach. Do drużyny na przełomie kilku ostatnich tygodni dołączyło bowiem wielu wartościowych zawodników. Kontrakty z tym zespołem parafowali między innymi Marshall Strickland oraz Andrija Zizić.