Stabilizacja bardzo ważna - rozmowa z Marcinem Dutkiewiczem, zawodnikiem Energi Czarnych Słupsk

Marcin Dutkiewicz zamienił AZS Kozalin na Energę Czarnych Słupsk. Polski skrzydłowy przez kolejne dwa lata będzie występował w klubie ze Słupska. Sam zawodnik jest zadowolony z decyzji, którą podjął.

Karol Wasiek: Dosyć niespodziewanie zamieniłeś AZS Koszalin na Energę Czarnych Słupsk. Dlaczego zdecydowałeś się na taki krok?
Marcin Dutkiewicz: 

Czarni zaproponowali mi dwuletnią ofertę. Mam rodzinę, więc stabilizacja jest dla mnie bardzo ważna. Poza tym najważniejszym czynnikiem w podjęciu takiej decyzji była osoba trenera Linartasa, który przedstawił mi wizję prowadzenia zespołu, jak i celów stawianych na nadchodzący sezon.

Czym przekonali cię działacze ze Słupska?

- Przejście z Koszalina do Słupska nie było rzeczą łatwą. Spędziłem w AZS-ie naprawdę udany sezon, i pod względem koszykarskim jak i poza sportowym, wiele się nauczyłem, spotkałem sporo ciekawych osób...i tego nigdy nie zapomnę. Jednak takie jest życie sportowca, dlatego też chcę podziękować AZS Koszalin za wszystko co dla mnie zrobili, za atmosferę, organizację, dyspozycyjność, wyrozumiałość i życzliwość. Czy to ze strony klubu , zarządu, kolegów z zespołu jak i kibiców.

Czy były jakieś oferty z innych klubów z Polski a może zgłaszały się jakieś kluby zagraniczne?
-

Ofert miałem kilka, jedna nawet zza granicy, jednak teraz to już nie ma najmniejszego znaczenia. Cieszę się, że będę reprezentował barwy Czarnych przez najbliższe dwa lata. 

Nie żal było się rozstawać z drużyną z Koszalina po tak dobrym sezonie? 

Ciężko było zostawić AZS, jednak takie jest życie koszykarza. Mam nadzieje, że zarząd klubu, koledzy i kibice uszanują moją decyzję. AZS - jeszcze raz dzięki za wszystko.

Marcin Dutkiewicz był ważną postacią w AZS-ie Koszalin w sezonie 2011/2012
Marcin Dutkiewicz był ważną postacią w AZS-ie Koszalin w sezonie 2011/2012

Występowałeś w Czarnych w sezonie 2008/2009, ale wówczas twoja rola w zespole nie była aż taka duża. Czy rozmawiałeś już może z nowym trenerem o roli w zespole? 

Ostatni raz jak byłem w Czarnych to moja rola wyglądała inaczej niż np. sezon temu. Bylem wówczas na wypożyczeniu z Polonii 2011 Warszawa. Przychodziłem z 1 ligi i nie do końca mogłem się spodziewać ,co tak naprawdę mnie tu czeka. Na swojej pozycji miałem wtedy Marcina Srokę i Pawła Malesę, więc o minuty było ciężko. Dodatkowo byłem prawie najmłodszym w zespole. W pewnym momencie trener Okorn postawił na mnie, i ja to wykorzystałem. Więc nie traktuję tamtego sezonu jako straconego, czy coś w tym stylu. Spotkałem wiele ciekawych osób, graliśmy wtedy w europejskich pucharach, a na ligowym podwórku zajęliśmy 4 miejsce, więc mimo wszystko traktuję ten sezon za udany.

Jak ci się podoba koncepcja budowy składu Energi Czarnych na przyszły sezon? Działacze bardzo szybko kontraktują nowych zawodników. 

- Skład budowany przez zarząd Czarnych wygląda obiecująco. Przeważa młodość, która rządzi się swoimi prawami, jednak nie stroni od ciężkiej pracy. A wiadomo, że w życiu jak i na boisku trzeba swoje wywalczyć właśnie poprzez ciężką pracę. Ciekawy jestem, jak będzie wyglądał skład uzupełniony o zawodników obcokrajowych i nie mogę się doczekać nowego sezonu! Mam nadzieję, ze sprawimy milą niespodziankę i utrzemy nosa co po niektórym.

Źródło artykułu: