Mierzący 217 cm Adam Łapeta do tej pory aż sześć razy poznał smak zdobycia tytułu mistrza Polski z zespołem Asseco Prokomu Gdynia. Prezes Stelmetu, Rafał Czarkowski bardzo chciałby, aby środkowy do tej kolekcji dołączył siódmy medal, ale tym razem z drużyną z Winnego Grodu. - Trener bardzo chciał, żeby Adam u nas grał, bardzo chciał jego centymetry pod koszem. Myślę, że dla niego to jest duża zmiana, ponieważ przez długie lata grał w jednej drużynie, a teraz będzie u nas. Ponadto nasz nowy zawodnik wiele razy zdobywał złoty medal i jest do tego przyzwyczajony. Mam nadzieję, że będzie kontynuował tę dobrą passę w naszym zespole - mówi włodarz zielonogórskiego klubu.
Drugi z nowych Zastalowców to mierzący 189 cm Mantas Cesnauskis, który na obwodzie powinien być podporą Stelmetu. - Mantas może grać na pozycji rozgrywającego lub rzucającego. Będzie grał z polskim paszportem, gdyż w 2010 roku miał przyznane polskie obywatelstwo. Myślę, że to bardzo dobry wybór. Doświadczenie, spokój i umiejętność zachowania się w decydujących momentach na pewno są jego atutami. Uważam, że na tę chwilę na pozycjach obwodowych mamy już komplet zawodników. Walter Hodge, Filip Matczak, Kamil Chanas i Mantas - to właśnie o nich mowa. Obecnie polski skład na najważniejszych pozycjach powinniśmy mieć już w zasadzie domknięty. Jeszcze może ktoś dojść na uzupełnienie składu i niebawem przystąpimy do poszukiwań zawodników zagranicznych - kończy Czarkowski.