Stać nas na pierwszą czwórkę - rozmowa z Dawidem Brękiem, graczem AZS-u Kutno

Zespół z Kutna po licznych wzmocnieniach liczy, że zagości w czołówce na zapleczu TBL. - Pierwsza czwórka jest w naszym zasięgu - przyznaje w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Dawid Bręk.

Jakub Artych
Jakub Artych

Jakub Artych: W poprzednich rozgrywkach AZS WSGK Kutno rzutem na taśmę zdołał awansować do Play-off. Jak zatem ocenisz miniony sezon?

Dawid Bręk: Z jednej strony cel na ten sezon został wykonany, z drugiej trochę szkoda, że było to tylko 8 miejsce i tak szybko odpadliśmy w play-offach. Ale ten sezon mamy już za sobą i liczę, że nadchodzący będzie lepszy.

Już 25 sierpnia wyjeżdżacie na obóz nad morze. Zmierzycie się tam z bardzo wymagającymi rywalami.

- Tak to prawda, jedziemy na obóz do Gdyni. Zagramy tam kilka sparingów z zespołami z ekstraklasy. Myślę, że pomogą nam one. Zawsze lepiej jest zmierzyć się z mocniejszymi drużynami. Wtedy najlepiej widać błędy i można je poprawiać.

Przed tobą już 3 sezon na I-ligowym poziomie. Myślisz, że po dobrym sezonie w Kutnie jesteś w stanie wrócić na parkiety ekstraklasy?

- Mam taką nadzieje. Jednak nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Teraz liczą się dla mnie nadchodzące rozgrywki. Liczę, że uda nam się stworzyć fajny zespół i powalczyć o jakieś wyższe cele.

Do zespołu dołączyło wielu nowych graczy. Jak oceniasz ich umiejętności po kilkunastu dniach wspólnych treningów?

- Mamy wielu wartościowych graczy. Ciężko jest oceniać po kilku treningach, tym bardziej, że obecnie samej koszykówki nie ma aż tak wiele. Każdy wnosi coś pozytywnego do zespołu.

Kto według ciebie może być największym wzmocnieniem drużyny?

- Tak jak mówiłem, ciężko oceniać po tak krótkim czasie. Najważniejsze abyśmy stworzyli rozumiejący się zespół i razem wygrywali mecze.

Czy po zmianach w składzie AZS będzie stać na znalezienie się w pierwszej czwórce?

- Na pewno stać nas na to. Może za wcześnie jest aby mówić o konkretach, ale czwórka jest w naszym zasięgu.

W tym roku I liga będzie jeszcze bardziej wyrównana. Nie boicie się presji związanej z większymi wymaganiami wobec waszego zespołu?

- Rzeczywiście, liga będzie chyba bardziej wyrównana niż rok temu. Wszystko zależy od nas, jeżeli stworzymy rozumiejącą się drużynę, możemy powalczyć z każdym.

Które drużyny według ciebie mogą odgrywać czołowe role w I lidze?

- Jest wiele mocnych zespołów, wszystko będzie zależało od tego jak przepracują okres przygotowawczy i zgrają się ze sobą. Na pewno mocny będzie Śląsk Wrocław, MKS Dąbrowa Górnicza i SKK Siedlce. Sezon wszystko zweryfikuje.

AZS Kutno rozgrywki rozpocznie spotkaniem z MKS Dąbrową Górniczą. W poprzednim meczu obu ekip nie obyło się bez licznych kontrowersji. Trener Krysiewicz grzmiał, iż AZS został wówczas okradziony. Będziecie jeszcze bardziej zmobilizowani na to spotkanie?

- Będziemy bardzo zmobilizowani na to spotkanie. Jest to przecież pierwszy mecz sezonu i będziemy chcieli dobrze w nim wypaść. Nie chciałbym rozdmuchiwać tego co było aczkolwiek chyba mamy im coś do udowodnienia.

Na koniec zapytam o reprezentację Polski a konkretnie o kwalifikacje do EuroBasketu. Jak oceniasz dotychczasowe występy kadry Alesa Pipana?

- Na pewno szkoda przegranej z Belgią. Myślę, że jesteśmy w stanie awansować do EuroBasketu. Jeżeli zawodnicy z ławki będą wspierać naszych liderów to powinniśmy być o to spokojni.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×