W pierwszym etapie swojej profesjonalnej kariery Dante Swanson grał tylko w polskich klubach. Od 2010 roku przebywa jednak na Ukrainie (w ostatnich dwóch latach bronił barw Hoverli Iwano-Frankowsk, notując średnio 10,4 punktu, 4,5 asysty i 3,4 zbiórki) i przynajmniej przez kolejny rok będzie rywalizował na parkietach tamtejszej ekstraklasy. Amerykanin podpisał kontrakt z ekipą Czerkasy Monkeys.
Filigranowy rozgrywający (178 cm wzrostu) pojawił się w Polsce po raz pierwszy w rozgrywkach 2003/2004, gdy grał w Astorii Bydgoszcz. Następnie przeniósł się do Anwilu Włocławek oraz Śląska Wrocław. W tym ostatnim zespole spędził jednak tylko pół roku, bowiem zdecydował się powrócić do Włocławka, a w latach 2007/2010 z kolei reprezentował barwy AZS Koszalin. Największy sukces odniósł z kolei z Anwilem, gdy w sezonie 2004/2005 zdobył wicemistrzostwo Polski.
Kolejnym graczem z przeszłością w Polsce, który obrał kierunek ligi naszych wschodnich sąsiadów, jest Kirk Archibeque, były środkowy Polpharmy Starogard Gdański, ŁKS Łódź i Zastalu (obecnie Stelmetu) Zielona Góra. W tym ostatnim klubie nie zdecydowano się pozostawić go w składzie, choć miał wielki wkład w wywalczenie brązowego medalu - sezon zakończył ze średnimi 16,7 punktu i 10,2 zbiórki.
Co ciekawe, nieznany jest jeszcze klub, z którym Amerykanin podpisał kontrakt. - Wspólnie z agentem i klubem ustaliliśmy, że mój transfer zostanie potwierdzony razem z innymi. Na chwilę obecną mogę powiedzieć tylko tyle, że na pewno zagram na Ukrainie i jestem z tego faktu bardzo szczęśliwy, licząc, że będzie to kolejny ważny szczebelek w mojej karierze - powiedział Archibeque.
Warto odnotować, że w ekipie z Doniecka nadchodzący sezon spędzi środkowy z epizodem w Anwilu - D'Or Fischer - zaś w Dnipro Dniepropietrowsk będą grać Qyntel Woods (Asseco Prokom Gdynia) i Daniel Kickert (PGE Turów Zgorzelec).