Marcin Dymała: Chcemy zwyciężyć na inaugurację

Koszykarze BM Slam Stali Ostrów w miniony weekend uczestniczyli w turnieju we Wrocławiu, który był dla nich ostatnim sprawdzianem formy przed startującymi w sobotę pierwszoligowymi rozgrywkami.

W stolicy Dolnego Śląska ostrowska drużyna zmierzyła się z przeciwnikami, którzy w nowym sezonie mają różne cele. Pierwszym z nich był Polski Cukier Siden Toruń, który powinien się zaliczać do czołówki tabeli na zapleczu ekstraklasy. - Bardzo dobrze weszliśmy w to spotkanie, wypracowując sobie kilka punktów przewagi. Później coś się stało z naszą grą. Mieliśmy słabą skuteczność i stąd przegraliśmy 58:77. Można powiedzieć, że w tym meczu zderzyły się dwa różne światy, bo każdy z nas ma inne cele. Myślę, że gdybyśmy zagrali na normalnej skuteczności nie skończyłoby się na tak dużej przewadze punktowej toruńskiej drużyny - mówi Marcin Dymała, gracz BM Slam Stali.

W drugim spotkaniu rywalem Stalówki był AZS Radex Szczecin. - Ten mecz rozpoczęliśmy słabiej przegrywając pierwszą kwartę różnicą dwunastu punktów. Później przewaga jeszcze wzrosła, ale potrafiliśmy się pozbierać. W przerwie trenerzy powiedzieli nam, jakie rzeczy mamy poprawić w swojej grze. W drugiej połowie broniliśmy strefą i zespół ze Szczecina miał z tym ogromne problemy. Nie wypracowywali już sobie takich łatwych pozycji do rzutów. Odrobiliśmy straty i stąd wygraliśmy ośmioma punktami - opowiada 22-letni rzucający.

Teraz zespół z Ostrowa Wielkopolskiego jest już myślami przed sobotnim meczem i przygotowuje się do niego jak najlepiej. - Mamy jeszcze kilka treningów i te detale, które są do dopracowania będziemy z trenerami ćwiczyć. Myślę, że pod względem fizycznym, motorycznym i taktycznym dobrze przygotowani.Nie pozostaje nam nic innego jak wygrać w sobotę na inaugurację - mówi nasz rozmówca.

Pierwszym rywalem BM Slam Stali w sobotni wieczór w ruszającym sezonie I ligi będzie PBS Bank Efir Energy MOSiR Krosno. - Znam kilku zawodników z tego zespołu oraz trenera, który wcześniej pracował w Pleszewie. Jest to drużyna z doświadczonymi zawodnikami na wszystkich pozycjach. To mocna drużyna i na pewno sprawi nam dużo problemów. Jeżeli zagramy na sto procent i będziemy realizowali wszystkie założenia to we własnej hali, w której nie zwykliśmy przegrywać damy radę i zwyciężymy na inaugurację - powiedział Dymała.

Marcin Dymała zadebiutuje w I lidze
Marcin Dymała zadebiutuje w I lidze
Źródło artykułu: