- Nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu, ale jest ostateczna decyzja. Rob Jones zostaje w Zielonej Górze - powiedział na łamach Gazety Wyborczej Rafał Czarkowski, prezes klubu.
- Cieszę się, że zostaję. To dla mnie wspaniała okazja. To mój pierwszy pobyt nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Na razie bardzo mi się podoba, choć jest tu o wiele chłodniej niż w słonecznej Kalifornii. Cieszę się, że mogę liczyć na pomoc trenera Mihailo Uvalina, który uczy mnie i ułatwia przestawienie z mojego stylu gry na europejski. Nie miałem jeszcze okazji poznać miasta i okolic, ponieważ treningi zajmują mi sporo czasu, ale mam nadzieję, że zmieni się to już niedługo. Ten kontrakt to dla mnie ogromna szansa i bardzo się cieszę, że mi ją dano - powiedział Rob Jones.
Już w najbliższą sobotę Stelmet zainauguruje sezon ligowy meczem na swoim parkiecie z Energą Czarnymi Słupsk.
Źródło: Gazeta Wyborcza Zielona Góra