LeBron pójdzie w ślady Abdul-Jabbara

[tag=2721]LeBron James[/tag] nie przestaje dążyć do maksymalnej wszechstronności w swojej grze. Zawodnik [tag=801]Miami Heat[/tag] zamierza dodać do swojej gry kolejny ważny element koszykarskiego rzemiosła.

Elementem, nad którym pracuje James będzie kolejny typowy koszykarski ruch, które Lebron podpatruje od legendarnych graczy ligi. Trenując z Hakeemem Olajuwonem, do swojego wachlarza zagrań dodał wiele umiejętności podstawowych dla gry tyłem do kosza, ale także popularny "Dream Shake".

Zagranie tego typu było swojego czasu firmówką Hakeema. James, który skupił się w ostatnich latach na grze bliżej kosza upatruje swojego kolejnego celu w akcjach prezentowanych przez Kareema Abdul-Jabbara.

W arsenale LBJ'a w najbliższym czasie ma się pojawić typowy rzut, który zaprowadził Abdul-Jabbara na szczyt najlepszych strzelców w historii NBA. Mowa oczywiście o "Sky hook'u", czyli efektownym rzucie hakiem. Zawodnicy grający bezpośrednio przeciwko Kareemowi, mówią zgodnie, że rzut ten był nie do zablokowania.

- Będąc najlepszym graczem, potrafiąc tak wiele i wciąż chcąc poprawiać swoją grę, to wszystko sprawia, że LeBron jest tak wspaniałym koszykarzem - komentował asystent trenera Heat - Bob McAddo, z którym LBJ trenuje rzuty hakiem z wyskoku. McAdoo to także jeden z tych graczy, którzy w trakcie swojej koszykarskiej kariery mieli możliwość zobaczyć sky hook z bliska.

- W tej grze nie wszystko kręci się wokół wsadów i rzutów za trzy. W pewnym momencie kariery dochodzisz do punktu, w którym chcesz poprawić swoją grę w każdym aspekcie. - dodawał jeszcze McAdoo.

Aktualnie kibice mogą podziwiać talent LeBrona Jamesa podczas meczów preseasonu w Chinach, gdzie ich rywalami w dwóch starciach będą Los Angeles Clippers. Dziś w pierwszy pojedynku - w Pekinie - LBJ zaliczył 20 punktów, 5 zbiórek i 5 asyst. Kolejny mecz w niedzielę w Szanghaju.

Komentarze (3)
avatar
Kobe 24
6.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lebron zdobyl jedno mistrzostwo i juz robia z niego mistrza swiata smiech na sali do Jordana i Kobiego mu jeszcze bardzo ale to bardzo bardzo daleko 
avatar
Pruchin
11.10.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz