Sokołów Znicz Jarosław - Wiecko Zastal Zielona Góra (niedziela, godzina 18.00)
Prawdziwy hit XXII kolejki szykuje się w Jarosławiu, gdzie miejscowy Sokołów Znicz będzie starał się liderowi tabeli - ekipie Wiecko Zastalu odebrać status drużyny niepokonanej. Cel ten jest tym bardziej realny, gdyż zielonogórzanie do tego spotkania przystąpią osłabieni brakiem trzech podstawowych zawodników. W zielonogórskim teamie zabraknie Tomasza Briegmanna, Marcina Chodkiewicza i Pawła Szcześniaka. Ci dwaj pierwsi szczególnie przydaliby się pod tablicami, z kolei popularny "Pawka" świetnie potrafi kreować grę i na pewno też podopiecznym Tadeusza Aleksandrowicza tego będzie brakować. Natomiast w jarosławskiej ekipie nie wystąpi Maciej Miller, ostatnio na drobne dolegliwości narzekał również Jakub Dryjański. Jednak ten drugi prawdopodobnie zagra przeciwko liderowi z Zielonej Góry.
Politechnika Poznańska - BT Wózki Pruszków (sobota, godzina 18.00)
Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek właśnie pomiędzy Politechniką Poznań a drużyną BT Wózków Pruszków. Po ostatnim ligowym meczu, morale w wielkopolskim zespole zanotowały bardzo duży wzrost. Wszystko dlatego iż koszykarze z Poznania pokonali wicelidera ligowej ?drabinki?' ? Sokół Łańcut 82:67, a gdy dodamy jeszcze, że było to już trzecie zwycięstwo z rzędu, to można już pomału mówić o końcu kryzysu, który dopadł ten zespół przed wspominaną serią trzech zwycięstw. Zdecydowanie lepiej aniżeli na początku pierwszej rudny wiedzie się drużynie z Pruszkowa. Oto fakty: po pierwszych sześciu meczach w lidze bilans BT Wózków to 1-5, obecny także po sześciu pojedynkach, tyle tylko iż już w rudzie obecnej 3-3. Mógłby być oczywiście lepszy, jednak kibice z Pruszkowa nie mogą narzekać. W pierwszym meczu tych zespołów lepsza okazała się Politechnika, która pokonała w wyjazdowym pojedynku ekipę BT Wózków w stosunku 83:81.
Start AZS Lublin - PTG Sokół Łańcut (niedziela, godzina 17.00)
Wyników, które uzyskały w poprzedniej kolejce drużyny Startu AZS-u i Sokoła chyba nikt się nie spodziewał. Lublinianie po niechlubnej serii 20 porażek, odnieśli pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach, pokonując w Tarnowie Podgórnym miejscową Tarnovię 75:73. Z kolei łańcuccy koszykarze ulegli 67:82 Politechnice Poznań. Była to tym samym pierwsza porażka podopiecznych Dariusza Kaszowskiego w obecnym sezonie. Po tych konfrontacjach, w obozach obu zespołów panują na pewno kontrastujące ze sobą nastroje. Czy opromienieni pierwszym triumfem, lubelscy "Akademicy" znajdą sposób na wygraną z Sokołem? Czy może łańcucianie, którzy są wiceliderem tabeli bez problemu poradzą sobie z outsiderem z Lublina? Odpowiedzi na te pytania poznamy już w najbliższą niedzielę.
Mispol Żubry Białystok - Resovia Milenium Rzeszów (sobota, godzina 17.00)
Z pewnością nienajlepsza atmosfera panuje obecnie w obozie Mispolu Żubrów. Dzieje się tak dlatego, gdyż podopieczni Marka Kubiaka nie mogą pokonać w lidze swojego rywala już od trzech kolejek. Ostatnie zwycięstwo białostoczanie odnieśli 12 stycznia, kiedy to w wyjazdowym meczu okazali się lepsi od outsidera rozgrywek ? Startu AZS Lublin. Następnie przyszły porażki z Politechniką Poznań, Sokołem Łańcut i BT Wózkami Pruszków. Resovia z kolei, w ostatnich czterech meczach grała w ?kratkę?. Z ostatniego, wyszła jednak zwycięsko ? wygrana z przeżywającym kryzys w drugiej rundzie BIG STAR-em Tychy 84:64. Więcej czasu na regenerację swoich sił oraz przygotowanie się do sobotniego pojedynku mieli rzeszowianie, bowiem Mispol swój ostatni mecz rozgrywał w ubiegłą środę, a Resovia równo tydzień temu. Przypomnijmy iż zmiany w terminarzu XXI kolejki były podyktowane wprowadzeniem żałoby narodowej przez prezydenta RP po katastrofie samolotu CASA.
Siarka Tarnobrzeg - MKKS Rybnik (sobota, godzina 17.00)
Konfrontacja sąsiadów z ligowej "drabinki". Tarnobrzeska Siarka (13 miejsce, 28 punktów) podejmie ekipę MKKS-u Rybnik (12 miejsce, 28 punktów). Oba zespoły walczą o zajęcie 9-10 pozycji, co jest równoznaczne z zapewnieniem sobie utrzymania w pierwszej lidze bez konieczności gry w rundzie play out. Fanów Siarki na pewno już elektryzuje przyjazd do Tarnobrzega lidera rybniczan - Wojciecha Kukuczki. Popularny "Kuka", tarnobrzeskim sympatykom basketu dobrze zapisał się w pamięci podczas ubiegłorocznych meczów Siarki z Górnikiem Wałbrzych. Ten 34-letni środkowy dobrze wie, jak "podkręcić" atmosferę spotkania, do tego potrafi także przyjąć postawę prawdziwego sportowca, co udowadniał w poprzednich sezonach.
Polonia 2011 Warszawa ? Sportino Inowrocław (sobota, godzina 15.00)
Bardzo trudne zadanie czeka w sobotę beniaminka rozgrywek ? Polonię 2011 Warszawa, bowiem na mecz XXII kolejki do stolicy przyjeżdża jeden z głównych faworytów ligi, a obecnie wicelider ligowej tabeli ? Sportino Inowrocław. Drużyna prowadzona przez Jacka Winnickiego jest obecnie w bardzo dobrej formie. Inowrocławianie w drugiej rundzie przegrali bowiem tylko jeden mecz, a był to pojedynek z Wiecko Zastalem. W ostatniej serii spotkań zespół z Kujaw nie grał meczu ligowego, jednak aby lepiej przygotować się do sobotniej potyczki z Polonią, w środku tygodnia Sportino rozegrało towarzyskie spotkanie z przedstawicielem DBE ? AZS-em Koszalin. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 79:70 dla inowrocławian. Sportino będzie rzecz jasna faworytem meczu, jednak nie zapominajmy, że Polonia bardzo dobrze spisuje się we własnej hali (bilans spotkań u siebie: 8-2).
BIG STAR Tychy - Prokom II Trefl Sopot (sobota, godzina 18.00)
Koszykarze BIG STAR-a Tychy po trzech kolejnych meczach rozegranych na ternie rywala wreszcie wystąpią przed własną publicznością. Podopieczni Tomasza Służałka na pewno będą mieli co udowadniać tyskim sympatykom basketu, gdyż już od trzech ostatnich spotkań nie mogą odnieść zwycięstwa. Porażki z Sokołem, BT Wózkami i Resovią sprawiły, iż tyszanie spadli na 7 miejsce w tabeli. Dlatego też, jeśli śląski beniaminek nadal myśli o "namieszaniu" w rundzie play-off, potyczkę z sopockim zespołem musi po prostu wygrać. Ekipa rezerw Prokomu Trefla plasuje się dopiero na niskiej 14 lokacie, jednak ten fakt nie powinien sprawić, iż BIG STAR zlekceważy rywala.
Stal Stalowa Wola - Tarnovia Tarnowo Podgórne (sobota, godzina jeszcze nieznana)
Już wydawało się, że Tarnovia wreszcie złapie wiatr w żagle i zacznie wygrywać ligowe pojedynki nie tylko z ostatnią w ligowej stawce drużyną, jednak rzeczywistość okazała się brutalna. Kibice z podpoznańskiej miejscowości przed mecze ze Startem mieli dobre nastroje. I trudno się dziwić, bowiem w drugiej części sezonu zasadniczego gra ich ulubieńców wyglądała już o wiele lepiej aniżeli w rudzie poprzedniej. Ostatecznie jednak niespodziewana porażka z ostatnim Startem na pewno atmosfery panującej w zespole poprawić nie mogła. Podopieczni Leszka Kaczmarskiej z kolei, w poprzedniej serii spotkań nie grali, gdyż ich pojedynek ze Sportino Inowrocław został przełożony na środę, 6 lutego. ?Stalówka? w tabeli jest na 10 miejscu i aby awansować do play-offów, co rzecz jasna jest celem tego zespołu, musi punkty zbierać właśnie w pojedynkach przeciwko drużynom z ogona tabeli.
