Prezes Stelmetu o porażce w Gdyni: Nie ma żadnej katastrofy

Meczem w Gdyni [tag=1747]Stelmet Zielona Góra[/tag] rozpoczął starcia bardzo silnymi drużynami. Z Asseco Prokomem zielonogórzanie przegrali minimalnie. Nikt nie robi jednak z tego tragedii w Winnym Grodzie.

- Absolutnie. Nie ma żadnej katastrofy. Wszystko jest OK. Przegraliśmy i nie ma co z tego robić dramatu. Ważne, żeby na wiosnę wygrywać z Asseco. Teraz nie ma to żadnego znaczenia. Myślę, że w sobotę czeka nas kolejny hit kolejki z Treflem, z którym mamy porachunki. Zobaczymy na tle kolejnego, silnego przeciwnika jaka jest nasza moc - powiedział w rozmowie z portalem sport.zgora.pl Rafał Czarkowski, prezes klubu.

Sobotni rywal Stelmetu - Trefl Sopot ostatnio zaaplikował 118 punktów Kotwicy Kołobrzeg. Czy wg Czarkowskiego, wicemistrzowie Polski są w tym sezonie słabsi czy mocniejsi? - Tego nie wiem. Zmienił się radykalnie skład, ale jak na razie grają dobrze. Zanotowali porażkę z Koszalinem, resztę meczów wygrali. Zapewne będzie tak jak w ostatnim sezonie, także mam nadzieję, że będą pełne trybuny i emocje - stwierdził prezes Stelmetu.

Cała rozmowa na sport.zgora.pl

Źródło artykułu: