Kapitalna dyspozycja Marcela Wilczka umożliwiła lublinianom rozdawanie kart w niedzielnym meczu. Tylko w pierwszej kwarcie zdobył on aż 11 punktów. Rywale rewanżowali się celnymi rzutami z dystansu, przez co wynik oscylował w okolicach remisu. W ostatniej sekundzie inauguracyjnej części gry Łukasz Szczypka sprytnie wymusił faul, wykorzystał jeden z rzutów wolnych i doprowadził do stanu 21:17.
Dobre wejście w ekipie gospodarzy zanotował Paweł Kowalski, który udanie zwieńczył trzy podkoszowe akcje. Dzięki jego odważnym atakom Wikana Start objął prowadzenie 32:21. Przebudził się jednak Tomasz Przewrocki i dwoma "trójkami" ożywił poczynania gości. Lubelski zespół nie dał się zdominować i opanował sytuację.
Po dużej przerwie gospodarze zmietli rywali z parkietu. Przez 10 minut Budimpex-Polonia Przemyśl nie zdobyła nawet punktu! Natomiast Wikana Start z żelazną konsekwencją budował prowadzenie i właściwie rozstrzygnął losy meczu.
Przepaść punktowa między drużynami spowodowała, że obie strony broniły na pół gwizdka. Załamani goście nie zerwali się do pogoni, zaś lublinianie utrzymywali około 30-punktowy dystans. W szeregach gospodarzy zadebiutował Alan Czujkowski. Mimo efektownej wygranej wciąż ważą się losy kilku koszykarzy Startu, w tym gronie jest m.in. Szczypka.
Wikana Start Lublin - Budimpex-Polonia Przemyśl 92:61 (21:17, 18:12, 33:11, 20:21)
Wikana Start: Tomasz Celej 23 (10 zb.), Marcel Wilczek 21 (11 zb.), Przemysław Łuszczewski 15, Paweł Kowalski 10, Łukasz Wilczek 10, Bartosz Ciechociński 3, Michał Sikora 3, Alan Czujkowski 2, Adam Pawelec 2
Budimpex-Polonia: Alexander Machowski 13, Dariusz Wyka 11, Haran Shifman 10, Tomasz Przewrocki 9, Artur Mikołajko 7, Bartosz Bal 6, Grzegorz Kukiełka 5, Marcin Kolowca 0, Michał Musijowski 0, Grzegorz Płocica 0.
Widzów: 200.