Karol Wasiek: Czego oczekujesz po rozgrywkach w EuroCup?
Jaka Laković: Uważam, że posiadamy bardzo dobrą drużynę, wiemy dokładnie na co nas stać w tych rozgrywkach. Chcemy powalczyć o trofeum w EuroCupie. Przed nami wiele wymagających drużyn, emocjonujących spotkań. Musimy być bardzo cierpliwy i skoncentrowani w każdym meczu, jeśli chcemy zajść daleko.
Czujecie się faworytem tych rozgrywek? Bukmacherzy typują was do głównych kandydatów do zdobycia tego trofeum.
- Uważam, że jest wiele drużyn, które chcą sięgnąć po to trofeum. Tak się złożyło, że trafiliśmy do grupy, w której są trzy zespoły, które myślą o wygraniu tych rozgrywek. Tak, jak powiedziałem droga do zdobycia tego trofeum jest bardzo długa. Musimy koncentrować się na każdym kolejnym spotkaniu.
Cieszysz się z tego, że rozgrywki Eurocup rozpoczynają się już w środę?
- Tak, jesteśmy bardzo podekscytowani, że zaczynamy naszą przygodę w EuroCup. Przygotowywaliśmy się przez długi czas do startu w tych rozgrywkach i cieszymy się, że wreszcie będziemy mogli sprawdzić się na tyle wymagających przeciwników.
Waszym pierwszym rywalem będzie Trefl Sopot. Co wiecie na temat tej drużyny?
- Wraz ze sztabem szkoleniowym przeprowadziliśmy analizę wideo Trefla Sopot. Oglądaliśmy kilka ich meczów. To na pewno dobry zespół, będzie to trudny mecz. Mają w swoim składzie wielu utalentowanych zawodników, szczególnie groźni są na dystansie. Musimy być gotowi do ciężkiej walki i skoncentrowani przez cały mecz. Przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo i nie wyobrażam sobie innego scenariusza na to spotkanie.
To który z zawodników będzie najgroźniejszy po stronie Trefla Sopot?
- Oglądaliśmy jedno ze spotkań Trefla Sopot w rozgrywkach ligi polskiej. Trener zwracał naszą uwagę na Filipa Dylewicza, który jest kapitanem zespołu. On jest bardzo dobrym zawodnikiem, potrafi grać zarówno na obwodzie, jak i pod koszem. Jest bardzo wszechstronnym graczem. Frank Turner jest z kolei bardzo szybkim rozgrywającym i potrafi dobrze kreować pozycje dla swoich kolegów. Musimy być bardzo skoncentrowani, jeśli chcemy odnieść zwycięstwo.
W poprzednim sezonie także miałeś okazję grać w Polsce. Wówczas rywalizowałeś w Eurolidze przeciwko Asseco Prokomowi Gdynia. Jak zapamiętałeś tamte starcia?
- Powiem szczerze, że przyjazdy do Polski wspominam bardzo dobrze, ponieważ jeszcze ani razu tutaj nie przegrałem! Wierzę, że w środę podtrzymam tę tradycję. Pamiętam spotkania z poprzedniego sezonu z Asseco Prokomem, to były bardzo wymagające starcia. Musieliśmy się mocno namęczyć, żeby wówczas wygrać.
Jak generalnie czujesz się w klubie ze Stambułu?
- Bardzo dobrze się czuję w zespole. Dla mnie to drugi sezon już w Turcji. W ostatnim roku rywalizowaliśmy w rozgrywkach Euroligi i mieliśmy całkiem udany sezon. W tym roku działacze zainwestowali mnóstwo pieniędzy, by zbudować potężną drużynę. Chcemy uczynić z Galatasaray klub, który będzie liczył się w Europie, a nie tylko w Turcji. Jesteśmy na dobrej drodze, ale wciąż wiele rzeczy jest do poprawy.
Jakie są twoje wspomnienia z pobytu w takich klubach jak Panathinaikos oraz Barcelona?
- Mam świetne wspomnienia z pobytu w tych klubach. W tych dwóch zespołach spędziłem razem 10 lat. Miałem świetnych kolegów, trenerów. Wygrałem wiele pucharów, mistrzostw. To były naprawdę dobre czasy. Teraz jestem w Turcji i chcę walczyć o kolejne trofeum, jakim jest EuroCup.
Żeljko Obradović jest najlepszym trenerem, jakiego spotkałeś w swojej karierze?
- Tak, zdecydowanie. To najlepszy trener w mojej karierze. On nauczył mnie wiele rzeczy. Był prawdziwym nauczycielem koszykówki. Teraz oczywiście też mam do czynienia z wieloma dobrymi trenerami, ale Obradović był najlepszy!