W ostatnich latach faworytkami zdecydowanie byłyby gospodynie sobotniego meczu. Gorzowianki zazwyczaj radziły sobie z Artego bez większych problemów, często rzucając rywalkom sto punktów. Po raz pierwszy podopieczne Dariusza Maciejewskiego przegrały z bydgoszczankami, w ich hali, w poprzednim sezonie. Była to pierwsza porażka Akademiczek w Bydgoszczy, od kiedy Artego powróciło do ekstraklasy. - Cieszy w końcu wygrana z Gorzowem. Tyle razy lanie dostawaliśmy. Za szóstym razem się udało - mówił na początku 2012 roku Adam Ziemiński, ówczesny trener Artego.
W obecnym sezonie zdecydowanymi faworytkami są koszykarki znad Brdy. Podopieczne Tomasza Herkta jeszcze nie przegrały w tegorocznych zmaganiach. Akademiczki jak na razie na swoim koncie mają osiem spotkań, bilans czterech zwycięstw i czterech porażek. - Jest to trudny zespół, jeżeli chodzi o czytanie gry, o mądrość w ataku. Brakuje konsekwencji i cierpliwości na pozycji numer jeden, a z tego bierze się nerwowość i głupie straty - mówił po ostatniej porażce Dariusz Maciejewski.
Na jedynce natomiast zdecydowanie lepiej prezentują się sobotnie rywalki gorzowianek. W ekipie Artego rozgrywającą jest Julie McBride, która średnio zdobywa 22 punkty na mecz. - Artego ma doskonałą rozgrywającą, chyba najlepszą w tym momencie w lidze - ocenia szkoleniowiec Akademiczek. Amerykanka wspierana jest przez Charity Szczechowiak, Nigeryjkę, oraz doświadczone Polki: Agnieszkę Szott-Hejmej, Justynę Jeziorną i Elżbietę Mowlik. To zestawienie pozwala bydgoszczankom bardzo poważnie myśleć o wysokich celach na ten sezon.
Sytuacja gorzowianek jest nieco inna. - Ten skład jest bardzo wąski. Na pewno w tej chwili nie będziemy robili żadnych ruchów kadrowych, ponieważ nas po prostu na to nie stać - stwierdził Dariusz Maciejewski na temat swojego zespołu. - Musimy robić wszystko, żeby wznieść się na wyżyny naszych umiejętności - dodał. - Koncentrujemy się nad poprawą jakości naszego grania. Jednak jest to trudny zespół do prowadzenia, z wielu przyczyn, nie poza boiskowych, ale faktu budowania zespołu w oparciu o nie najwyższe umiejętności - ocenił trener KSSSE AZS PWSZ.
Teraz przed gorzowskimi zawodniczkami, po serii trzech porażek, bardzo trudne spotkanie. - Na pewno czeka nas ciężkie spotkanie - zdaje sobie sprawę Maciejewski. - Musimy jednak przerwać niekorzystną passę - dodaje. Czy Akademiczkom uda się zatrzymać rozpędzone Artego? Koszykarki z Bydgoszczy po pauzie na pewno wyjdą na parkiet zmobilizowane i chętne do odniesienia kolejnej wygranej.
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Artego Bydgoszcz / sobota, godz. 18:00
na Instagramie 
na Facebooku 
