Doświadczony środkowy już kilka lat temu (2007-2008) występował w barwach bydgoskiej drużyny i został zapamiętany jako szybki i wszechstronny zawodnik. W przerwie letniej ponownie zdecydował się na podpisanie kontraktu z I-ligową Franz Astorią. Tym razem jego gra nie była już tak udana i zarząd klubu postanowił za porozumieniem stron rozwiązać umowę.
- Wszyscy znamy jego statystyki - tłumaczy w rozmowie ze SportoweFakty.pl powyższą decyzję Jacek Borkowski z zarządu klubu. - Jego dyspozycja od początku rozgrywek nie była taka, jakiej oczekiwaliśmy. Dlatego zdecydowaliśmy się na rozwiązanie kontraktu. Czaplicki w dziewięciu spotkaniach zdobywał średnio zaledwie 3,4 pkt i miał dwie zbiórki na mecz.
Już w najbliższą sobotę bydgoszczan czeka kolejne ligowe starcie. Tym razem Franz Astoria podejmie wicelidera tabeli - AZS WSGK Polfarmex Kutno. Nie wiadomo, czy do tego czasu Franz Astorię wzmocni nowy gracz. - Wiemy, że Dorian Szyttenholm sam nie da rady w walce pod koszami, potrzebujemy jakiegoś dobrego zmiennika na jego pozycję. Prowadzimy zaawansowane rozmowy z pewnymi osobami, ale na chwilę obecną nie możemy podać żadnych szczegółów - zakończył Borkowski.
Birdman, Barakuda => gratuluję wyczucia ;)