Rasid Mahalbasić: Każdy z nas ma świadomość, że może odejść
W Asseco Prokomie Gdynia w ostatnim czasie nie dzieje się dobrze. Na dniach działacze klubu podejmą kluczowe decyzje co do przyszłości niektórych graczy, jak i Kestutisa Kemzury.
Po spotkaniu atmosfera w szatni była "grobowa", o czym mówi środkowy z Gdyni. - Atmosfera była fatalna, ale to normalne po takim spotkaniu. Musimy trzymać się razem i wierzyć w siebie, tylko taką drogą jesteśmy w stanie coś osiągnąć - dodaje Mahalbasić.
22-letni zawodnik rozegrał w czwartek całkiem przyzwoite zawody. Zdobył 9 punktów i miał 8 zbiórek. - Moje indywidualne statystyki nie mają żadnego znaczenia w momencie, kiedy zespół przegrywa - potwierdza Mahalbasić.
Środkowy zdaje sobie sprawę z tego, że w niedalekiej przyszłości może opuścić zespół z Trójmiasta. - Wszystko zależy od decyzji zarządu, jak i sztabu szkoleniowego. Mam nadzieję, że zostanę i będę mógł dalej rozwijać swoje umiejętności - kończy Mahalbasić.