Wielki mecz Stelmetu w Kazaniu! Historyczny awans stał się faktem!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Stelmet Zielona Góra niespodziewanie pokonał w Kazaniu miejscowy Uniks (91:76) i awansował do kolejnej fazy rozgrywek Pucharu Europy. 46 punkty wywalczył duet Hodge-Hosley.

Uniks wydawał się być "nie do ruszenia" przez żaden z zespołów w grupie F. Stelmet rozegrał jednak w Rosji kapitalne zawody i dzięki kapitalnej postawie całej drużyny wykonał bardzo duży krok w kierunku awansu!

Od początku środowego spotkania koszykarze z Winnego Grodu mocno przeciwstawili się Rosjanom i szybko zaczęli dyktować warunki na parkiecie w Kazaniu. Po raz kolejny klasą sam dla siebie był Walter Hodge, który po kapitalnym meczu w TBL, znów dzielił i rządził w ekipie z Winnego Grodu. Co bardzo istotne, Portorykańczyk miał solidne wsparcie w pozostałych graczach rotacji trenera Uvalina.

Hodge błysnął szczególnie w drugiej kwarcie, kiedy wywalczył 13 punktów. Do przerwy Stelmet miał cztery punkty zapasu, a kluczem do zwycięstwa było zatrzymanie skutecznego w szeregach gospodarzy Iana Vougioukasa. Grek w pierwszej połowie zapisał na swoim koncie 15 punktów i pięć zbiórek.

W trzeciej, kluczowej odsłonie pierwsze skrzypce przejął Quinton Hosley, który rzadko mylił się w rzutach z półdystansu (7/9). Można było również liczyć na Olivera Stevicia oraz Kamila Chanasa, punktujących w kluczowych fragmentach meczu.

Stelmet kapitalnie tego dnia rzucał za trzy punkty - 10/16 w tym elemencie! Hodge trafił cztery trójki, a po dwie dołożyli Chanas i Rob Jones.

W końcówce trzeciej kwarty polski zespół prowadził różnicą nawet 11 punktów, lecz kilka minut później było już tylko pięć oczek zapasu. Goście wytrzymali jednak presję Uniksu i nie pozwolili sobie wydrzeć zwycięstwa.

Hodge zgromadził 27 punktów i rozdał siedem asyst. Hosley oprócz 19 oczek zebrał siedem piłek, podobnie jak Stević, który zanotował tylko punkt mniej.

Podopieczni Mihailo Uvalina są w wybornej sytuacji przed ostatnią kolejką Pucharu Europy. Aby awansować do kolejnej fazy tych rozgrywek wystarczy, że pokonają najsłabszy w grupie F Panionios Ateny. W Grecji zielonogórzanie wygrali 76:70.

Uniks Kazań - Stelmet Zielona Góra 76:91 (18:21, 23:24, 20:25, 15:21) Uniks:

Vougioukas 21, Eidson 15, Lyday 14, Wieremiejenko 8, Chatman 8, Atipow 4, Samojlenko 3, Zamanskij 2, Truszkin 1, Siergiejew 0.

Stelmet: Hodge 27, Hosley 19, Stevic 18, Chanas 10, Jones 8, Sroka 5, Lopicic 3, Łapeta 1, Cesnauskis 0.

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
avatar
TOKI1234
6.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sory dodałem ten opis pod trzema artykułami waszej drużyny.Wierzę że może ktoś tam na górze to zauważy ale szansa marna. Mimo to nie chcę się pogodzić z takim olewatorskim traktowaniem tego spo Czytaj całość
avatar
TOKI1234
6.12.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jestem bardzo zniesmaczony a swoje słowa kieruję to PANA PREZESA BACHAŃSKIEGO. Panie prezesie wczoraj Stelmet wygrał z mocnym europejskim przeciwnikiem jest to sukces dla Polskiej koszykówki k Czytaj całość
avatar
Kacz
5.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No tak ale wchodze aby poczytac troche opinii po fenomenalnym ,wecz koskicznym meczu zastalowcow z europejskim mocarzem. Czytam zafascynowany a tu jedenen z postow otwierajacych temat to praw Czytaj całość
miszczu2
5.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szybkie tlumaczenie co miala do powiedzenia storna rosyjska wywiad na stornie radia zg ziomek po nagirlsku mowic ze nie docenilismy druzyny ,hosley hodge pokazali ze sa w dobrej formie, 28 godz Czytaj całość
avatar
Thorn86
5.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo bynajmniej stelmet coś pokazuje w pucharach bo pozostałe kluby to po prostu dno, zresztą poziom polskiej ligi koszykówki również za wysoki nie jest.