Michał Chyliński: To będzie mecz walki

Już w najbliższą niedzielę, PGE Turów zmierzy się we Włocławku z miejscowym Anwilem. Michał Chyliński jest pewien, że zgorzelczan czeka ciężki mecz.

Dawid Borek
Dawid Borek

W pierwszym starciu tych drużyn w bieżącym sezonie, górą okazali się podopieczni Miodraga Rajkovicia, którzy przed własną publicznością pokonali Anwil 75:64. Od tego czasu, w zespole z Włocławka zaszło kilka zmian, a najważniejszą z nich było zatrudnienie Miliji Bogicevicia, który na stanowisku trenera zastąpił Dainiusa Adomaitisa. - Anwil po zmianie trenera gra zupełnie inną koszykówkę niż wtedy, gdy pierwszy raz grał z nami. Nie możemy już myśleć o tamtym meczu, bo było to bardzo dawno. Anwil radzi sobie teraz dużo lepiej. Będziemy grali w Hali Mistrzów, co nigdy nie jest proste. Spodziewamy się przede wszystkim twardego meczu, bo Anwil gra twardą koszykówkę, dobrze w defensywie. Będzie to na pewno mecz walki. Jeśli chce się wygrać we Włocławku, to zawsze trzeba być przygotowanym na taką małą „wojnę" - powiedział Michał Chyliński w rozmowie z plk.pl.

Rzucający PGE Turowa rozgrywa bardzo dobry sezon. Urodzony w Bydgoszczy zawodnik zdobywa średnio 15,8 punktu, a do tego zapisuje na swoim koncie nieco ponad 3 asysty. - Ma na to wpływ wiele czynników. Ważny jest na pewno trener, który obdarzył mnie zaufaniem. To jedna z najbardziej istotnych spraw dla każdego zawodnika – jeśli trener ufa, to gra się dużo łatwiej. To mój kolejny sezon w Zgorzelcu, co ma także wpływ na moją grę. Ważne są również dobrze przepracowane wakacje, a także kontuzja, którą odniosłem dwa lata temu. Miałem wtedy dużo czasu, aby nauczyć się wielu nowych rzeczy, wzmocnić się – nie tylko fizycznie, ale także psychicznie. Gramy bardzo zespołową koszykówkę, wszyscy dzielą się piłką. To jest szybka gra, która również mi bardzo odpowiada - dodał.

źródło: plk.pl
Michał Chyliński jest mocnym punktem PGE Turowa Michał Chyliński jest mocnym punktem PGE Turowa
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×