Grizzlies znów lepsi od Suns, 12 punktów Gortata

12 punktów i osiem zbiórek miał Marcin Gortat w przegranym przez Phoenix Suns meczu z Memhpis Grizzlies. Dla Słońc była to ósma porażka w ostatnich dziewięciu spotkaniach.

Marcin Gortat był blisko kolejnego double-double w tym sezonie. W ciągu 32 minut zdobył 12 punktów, choć nie imponował skutecznością - 6/14. Do swojego dorobku dopisał również osiem zbiórek, w tym trzy w ataku. Miał także dwa bloki i asystę.

Słońca znów jednak przegrały z Niedźwiadkami, a główną przyczyną porażki była słaba skuteczność. Gospodarze trafiali tylko 39 proc. swoich rzutów a słaby mecz rozegrali dotychczasowi liderzy - Scola, Brown, Dudley. Niespodziewanie najlepszym strzelcem zespołu był P.J. Tucker, którzy z 17 punkami ustanowił swój rekord kariery.

Goście, wysoko notowani w Konferencji Zachodniej, pewnie prowadzili od początku spotkania, a najlepszym ich graczem znów był Zach Randolph. Leworęczny podkoszowy lubi grać przeciwko Phoenix Suns w tym sezonie - w ostatnich dwóch meczach notował średnio 28 punktów i 16 zbiórek. Tym razem miał 21 oczek i osiem zbiórek.

20 punktów dla gości dorzucił Rudy Gay a Marc Gasol skompletował double-double w postaci 10 pkt i 12 zb.

- Po pierwsze, musimy się teraz trzymać razem. Po drugie, musimy zacząć grać lepiej i po trzecie, musimy uwierzyć w samych siebie - wyliczał Alvin Gentry, szkoleniowiec Suns.

Ekipa z Arizony przegrała 15 z ostatnich 20 meczów i z bilansem 12-23 zajmuje 14. miejsce w Konferencji Zachodniej. We wtorek czeka ich wyjazdowe starcie z Milwaukee Bucks.

Phoenix Suns - Memphis Grizzlies 81:92 (16:21, 22:20, 24:30, 19:21)
(P.J. Tucker 17, M. Gortat 12, G. Dragic 9 - Z. Randolph 21, R. Gay 20, T. Allen 11)

Źródło artykułu: