Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Jakub Dryjański: O Filipie Matczaku mamy pozytywne opinie

Koszykarze BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski w nowym roku pozostają bez ligowego zwycięstwa. W środę na własnym parkiecie po dogrywce ulegli Spójni Stargard Szczeciński.

Dawid Bilski
Dawid Bilski

"Stalówka" dobrze weszła w ten mecz, rzucając w pierwszej kwarcie 15 punktów z rzędu. Później jednak gra się wyrównała. - Pojawiło się trochę dekoncentracji w naszych szeregach, jakbyśmy poczuli, że to spotkanie już jest nasze. Były przestoje w grze, a takie rzeczy nie powinny się zdarzać - mówi Jakub Dryjański, gracz ostrowskiej drużyny.

Wielką dramaturgię kibice obserwujący to spotkanie przeżywali w ostatnich sekundach czwartej kwarty. Przy wyniku remisowym piłkę w posiadaniu mieli gracze BM Slam Stali. Jednak pod samym koszem nie zdołał jej złapać Wojciech Szawarski, a rzut nie mal równo z syreną Marcina Dymały okazał się nieskuteczny. - Niestety ta ostatnia akcja nam nie wyszła. Zakończyło się szczęśliwie dla Spójni bo Marcin Dymała nie trafił, choć było bardzo blisko - mówi 30-letni koszykarz.

W dogrywce więcej zimnej krwi zachowali gracze Spójni i to oni zwyciężyli 74:72. - Źle rozpoczęliśmy dogrywkę i potem musieliśmy gonić. Szkoda, że przytrafiła nam się kolejna porażka we własnej hali - mówi Dryjański.

Było to drugie spotkanie ostrowskiej drużyny z udziałem nowego rozgrywającego, Filipa Matczaka. - Filip cały czas się wdraża w nasz zespół. Wszyscy jesteśmy zadowoleni bo widzimy, że młody ma potencjał. Chce grać i nam pomóc. Można o nim wyrażać tylko same pozytywne opinie - odpowiedział Dryjański zapytany o ocenę występów młodego gracza.

Pochodzący z Konina zawodnik w środowym spotkaniu był mocno eksploatowany na boisku, spędzając na nim aż 37 minut. - To głównie z tego względu, że Wojtek Żurawski w trakcie meczu podkręcił kostkę. Starałem się go jak najlepiej zastąpić - mówi podkoszowy gracz "Stalówki". Jakub Dryjański mecz zakończył z dorobkiem 16 punktów, trafiając obie swoje próby zza linii 6,75 m. Dołożył także 10 zbiórek.

BM Slam Stal doznała drugiej porażki z rzędu w rundzie rewanżowej. Gracze ostrowskiej drużyny liczą na szybkie przełamanie. Okazja nadarzy się już w niedzielę w wyjazdowym starciu z nieobliczalną Franz Astorią Bydgoszcz. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że czeka nas trudna walka. Musimy wyjść na to spotkanie podwójnie zmobilizowani by myśleć o zwycięstwie - zakończył Dryjański.

Jakub Dryjański zanotował niezły występ, ale jego zespół przegrał Jakub Dryjański zanotował niezły występ, ale jego zespół przegrał


Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
Polub Koszykówkę na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (3)
  • Kaczka Zgłoś komentarz
    Może zbyt pochopnie, ale co tam. Tak jak większość zaznaczała, Matczak rozgrywającym jest tylko z nazwy. 0 asyst i 5 strat w 27 minut to tylko potwierdzenie tego faktu. Gorzej niż
    Czytaj całość
    brat... Druga wiadomość, chyba nawet gorsza jest taka, że przyszedł do Stali się wypromować za wszelką cenę. Nie wiem czy to jest rozsądne, że chłopak który w wielkich bólach osiąga 30% za 3 oddaje najwięcej takich rzutów, podczas gdy w składzie są tacy strzelcy jak Szawar, Olej, Dymała, czy choćby nawet jeszcze Kałoś, Kaczmarzyk i Chmielarz. Stalówce nie "grozi" awans ani spadek, ale fakt jest taki, że ruchy transferowe w trakcie sezonu całkowicie nietrafione: Strzelecki, Dębski i teraz Matczak.
    Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
    ×
    Sport na ×