Marcin Sroka: Spartak pokazał nasze miejsce w szeregu

Stelmet ponownie przegrał ze Spartakiem Sankt Petersburg. Podopieczni Mihailo Uvalina polegli w rewanżu z rosyjskim zespołem 54:81. 8 punktów dla zielonogórskiej drużyny zdobył Marcin Sroka.

- Na pewno nie będziemy siedzieć i płakać, bo na tym to nie polega. Spartak pokazał, gdzie jest nasze miejsce w szeregu. Myślę, że nie ma tutaj co rozpatrywać iloma punktami i w jakim stylu przegraliśmy. Każdy z nas chciał wyjść na parkiet i walczyć, aby ta gra przypominała nasz styl. Myślę, że przez 75 proc. meczu graliśmy agresywnie, niestety byliśmy jednak słabsi. Było czuć, że Spartak kontroluje przebieg meczu - powiedział w rozmowie z Radiem Zielona Góra Marcin Sroka.

Po przegranej w Sankt Petersburgu, Stelmet Zielona Góra nie ma już szans na awans do kolejnej fazy rozgrywek. Mimo wszystko, podopieczni Mihailo Uvalina są zadowoleni ze swojej postawy w EuroCup. Sroka uważa, że kilka pojedynków na arenie europejskiej będzie miało wpływ na dalszy rozwój zawodników. - Z każdego spotkania należy coś wynieść. Graliśmy z najlepszymi drużynami w Europie. Każdy wyjazd, każde spotkanie to coś wielkiego dla zawodnika, drużyny, klubu - dodał skrzydłowy zespołu z Winnego Grodu.

źródło: Radio Zielona Góra

Komentarze (12)
avatar
paweł66
31.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pełna zgoda panie Sroka.Czy to się niektórym podoba czy tez nie cytuje /Spartak pokazał, gdzie jest nasze miejsce w szeregu./Pierwszy etap rozgrywek można powiedzieć że był dobry.Niestety obecn Czytaj całość
avatar
coreZG
31.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A ja jestem ciekaw co będzie dalej z Walterem bo w fazie 1/16 za wiele dobrego nie pokazał. coś mi się wydaje że w silnych europejskich ligach nie będzie już tak skuteczny, bo o ile prze podwoj Czytaj całość
avatar
fan_sportu
31.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zastal i tak osiągnął sukces i sprawił niespodziankę przechodząc do 1/16. Bił się z europejskimi markami, wygrał kilka pojedynków, zdobył doświadczenie na europejskich parkietach, zawodnicy na Czytaj całość