Złapać wiatr w żagle - zapowiedź meczu Znicz Basket Pruszków - BM Slam Stal Ostrów Wlkp.

Stalówka, napędzona po bardzo cennym zwycięstwie na własnym parkiecie, wyruszyła na podbój Pruszkowa. Ogranie tamtejszego Znicza na pewno nie będzie jednak łatwym zadaniem.

Zespół z Ostrowa Wielkopolskiego po ostatnim triumfie z MKS Dąbrowa Górnicza utrzymał się na szóstej lokacie w I-ligowej tabeli. Nie wolno zapominać jednak, że odstępy pomiędzy poszczególnymi drużynami nadal są bardzo małe. Można więc rzec, że do ostatniego spotkania sezonu regularnego trzeba pozostać w pełni skupionym i starać się wygrywać mecz za meczem.

Stalówka do drugiego zwycięstwa z rzędu, a trzeciego w 2013 roku, będzie miała okazję już w najbliższą sobotę, 23 lutego. Podopieczni Mikołaj Czai zmierzą się na trudnym terenie w Pruszkowie, gdzie tamtejszy Znicz nie zwykł przegrywać. Dokładny bilans miejscowych najbliższego starcia na własnym parkiecie to 8 zwycięstw i 5 porażek. Jeśli gospodarze marzą jeszcze o awansie do tegorocznych Play-off, muszą zwyciężyć w sobotnim spotkaniu. Znicz Basket Pruszków plasuje się obecnie na 12. pozycji w tabeli (11-13), z 35 punktami na koncie.

Motorem napędowym, a zarazem najlepszym strzelcem drużyny z Pruszkowa jest Przemysław Szymański, który zdobywa średnio na mecz 14,2 punktów oraz niewiele ponad 7 zbiórek. Jego starcie z bardzo dobrze dysponowanymi w ostatnich meczach podkoszowymi Stalówki może okazać się nie lada widowiskiem.

Swoich kolegów ponownie z powodu kontuzji kolana nie wspomoże Adrian Suliński. Jeśli chodzi o szeregi przyjezdnych z Ostrowa, to najbliższe spotkanie będzie bardzo istotne dla Filipa Matczaka, który po kilku przeciętnych występach na pewno znacząco zaangażuje się w poczynania zespołu i postara zaprezentować się z jak najlepszej strony. Zwolennicy Stali liczą również na kolejne dobre wejście z ławki Marcina Kałowskiego.

W pierwszym starciu obu drużyn lepszy okazał się pruszkowski Znicz, wygrywając ostatecznie 81:70. Czy tym razem BM SLAM Stal napędzona ostatnim zwycięstwem zdoła ograć zaliczających spory regres rywali i wziąć odwet za poprzednią klęskę? Miejscowi powalczą natomiast o przełamanie trzech porażek z rzędu.

Źródło artykułu: