Ostatnio w zespole doszło do zmian kadrowych. Zbigniew Białek zmienił w składzie Roba Jonesa, który powędrował do Koszalina. Czy Mihailo Uvalin rozważa jeszcze jakieś wzmocnienia?
- Tego nigdy nie wiadomo. Musimy żyć z dnia na dzień. Nigdy nie wie się, co przyniesie przyszłość. Szczerze mówiąc, nie planowaliśmy tego ruchu - zamiany Roba Jonesa na Zbigniewa Białka. Zdaliśmy sobie jednak sprawę z tego, że cierpimy na rotacji naszych zagranicznych graczy. Próbowaliśmy znaleźć rozwiązanie tego problemu i zdecydowaliśmy się na ten krok. Staramy się nie działać pod wpływem emocji, ale zawsze rozpatrywać każdy ruch pod kątem tego, co może nam on dać dobrego. Z jednej strony jesteśmy nieszczęśliwi, bo musieliśmy rozstać się z Robem. To dobry chłopak, był ważnym elementem naszej drużyny, z dużą energią. Byliśmy zadowoleni z tego, jak pracuje. Ale z drugiej strony musimy patrzeć na drużynę, jak ona będzie reagowała, na jej rotację. Na tę chwilę skupiamy się na składzie, jaki mamy. Jeśli będzie on wymagał tego, by ktoś jeszcze do nas dołączył, na pewno tak się stanie. Teraz pracujemy w takim zestawieniu - powiedział Uvalin na łamach serwisu sport.zgora.pl.
W najbliższą sobotę Stelmet Zielona Góra podejmie Rosę Radom (godz. 18:00).
Źródło: sport.zgora.pl