Dla Energi Czarnych Słupsk niedzielne spotkanie ma ogromne znaczenie. Jeżeli bowiem pokonają oni w Kołobrzegu Kotwicę, a w poniedziałek AZS Koszalin ulegnie Anwilowi Włocławek, to słupszczanie zapewnią sobie to jakże upragnione miejsce w pierwszej szóstce na koniec sezonu zasadniczego. Jeżeli ta sztuka im się natomiast nie uda, to bez względu na wynik potyczki koszaliński-włocławskiej, będą musieli pokonać we własnej hali AZS w ostatniej kolejce rozgrywek.
Goście ze Słupska po zmianie trenera zaczęli grać tak, jak już dawno od nich oczekiwano. Po przejęciu drużyny przez Andreja Urlepa słupski zespół wygląda jak walec, który bez problemu przejeżdża się po kolejnych przeszkodach. Słoweński fachowiec obudził w zawodnikach wszystko, co najlepsze, czego dowodem są wysokie zwycięstwa nad Treflem Sopot i Startem Gdynia.
Siłą słupszczan jest zespołowość oraz to, że w zespole nie ma wielkich gwiazd. Bardzo ważną wiadomością będzie powrót do gry Todda Abernethy'ego, który ostatni raz w koszulce z czarną panterą wystąpił 12 stycznia w przegranym spotkaniu z Anwilem Włocławek. Ciekawe jak trener Urlep wkomponuje Amerykanina do gry, który o minuty będzie musiał walczyć z będącym w życiowej formie Odedem Brandweinem, nota bene jeszcze w ubiegłym sezonie zawodnikiem Kotwicy Kołobrzeg.
Gospodarze niedzielnego spotkania powinni jednak także podchodzić do niego we wspaniałych humorach. W ostatniej kolejce kołobrzeżanie sensacyjnie ograli przewodzący w tabeli PGE Turów Zgorzelec 75:73. Dlaczego więc nie pójść za ciosem i nie pokonać kolejnego wyżej notowanego rywala? Bardzo ważna dla losów tego pojedynku będzie postawa amerykańskiego tercetu w zespole prowadzonym przez Mariusza Karola. Sean Mosley, Corey Jefferson i Ty Walker to motory napędowe Czarodziejów z wydm, dlatego aby myśleć o wygranej, muszą oni zagrać na swoim optymalnym poziomie. Szczególnie ciekawie zapowiada się starcie środkowych - wspomnianemu wcześniej Walkerowi przyjdzie zmierzyć się z Yemim Gadri-Nicholsonem. Obaj zawodnicy często popisują się wieloma efektownymi blokami, dlatego ich pojedynek powinien być ozdobą tego meczu.
Spotkanie pomiędzy Kotwicą Kołobrzeg a Energą Czarnymi Słupsk odbędzie się 3 marca o godzinie 18.00 w kołobrzeskiej Hali Millenium.