Miami z drugą serią w historii NBA!

22. zwycięstwo z rzędu odnieśli koszykarze Miami Heat. W niedzielę pokonali na wyjeździe Toronto Raptors 108:91, głównie dzięki duetowi James-Wade, który zdobył 46 punktów.

Dzięki tej wygranej Heat wyrównali drugą najdłuższą serię zwycięstw w historii NBA. W sezonie 2007/2008 Houston Rockets także zanotowali 22. kolejne wygrane. Niedoścignieni w tym elemencie jest są Los Angeles Lakers, którzy w sezonie 1971/1972 zwyciężyli 33. razy z rzędu.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Już do przerwy Żar prowadził 55:43, a 38 punktów zdobyła wielka trójka, czyli LeBron James  - Dwyane Wade - Chris Bosh. "LBJ" miał 17 oczek w pierwszych dwóch kwartach.

Gospodarze z impetem rozpoczęli drugą połowę i zaczęli odrabiać straty. Na początku czwartej kwarty był już remis 77:77, głównie dzięki świetnie dysponowanemu Rudy'emu Gay'owi (27 pkt).

To był sygnał dla Miami, którzy musieli wrzucić piąty bieg, aby zachować szanse na podtrzymanie rekordowej serii. Niesamowitą końcówkę zanotował Ray Allen, który w czwartej kwarcie zdobył 16 punktów, trafiając cztery trójki.

Ostatecznie Żar wygrał 108:91, a Jamesowi do triple-double zabrakło dwóch asyst - 22 punkty, 12 zbiórek i osiem asyst. Wade miał 24 oczka i rozdał dziewięć asyst, Allen dołożył 20 pkt a Bosh 18.

W drodze po 23. zwycięstwo z rzędu ekipa Erika Spoelstry zmierzy się w poniedziałek z Boston Celtics.

Toronto Raptors - Miami Heat 91:108 (19:27, 24:28, 30:21, 18:32)
(R. Gay 27, A. Johnson 18 (18 zb), J. Valanciunas 18 - D. Wade 24, L. James 22, R. Allen 20)

Komentarze (6)
avatar
Luka5z
17.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
We wtorek graja w Bostonie, tam może ta seria się skończyć. Jestem ciekawy czy w PO wszystkie pojedynki Miami jest w stanie wygrywać 4:0 :P 
avatar
Stelmet ZG
17.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Raptors szkoda, bo zeszliśmy z -16 do remisu i można było ich przycisnąć a nie oddać im inicjatywe:/
Ech... 
avatar
heat_rays_fan
17.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
run w 4q był niesamowity, 16 pkt Ray'a w tej części, Battier grał wtedy w Houston jak mieli 22 z rzędu i teraz w Miami 
avatar
Al Paczino
17.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
cos niesamowitego... 
avatar
yuno
17.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
no teraz będzie coraz trudniej, każdy będzie się starał to przerwać.