Przedmurze fazy play-off - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - MOSiR Krosno

Powoli czas zapomnieć o rundzie zasadniczej I Ligi. Za nami już 29 kolejek, ale zanim koszykarze przystąpią do bezpośredniej walki o awans, czeka ich jeszcze jeden test.

Śląsk Wrocław zupełnie zdominował rozgrywki sezonu zasadniczego na zapleczu ekstraklasy. Jego supremacja była wręcz niepowtarzalna. Dość powiedzieć, że Wojskowi odnieśli...25 zwycięstw z rzędu. To o jedno więcej, niż obecnie Miami Heat, chociaż na dwóch różnych biegunach.

Osiągnięcia ekipy Tomasza Jankowskiego nie powinny być bynajmniej bagatelizowane. Są one jasnym sygnałem dla reszty stawki, kto będzie faworytem w walce o awans, a także w aspekcie formalnym to przede wszystkim komfort własnego parkietu w walce o najwyższe cele.

- Nie ma mowy o rozluźnieniu. Chociaż seria zwycięstw robi swoje (...) nie możemy nikogo lekceważyć, bo jesteśmy profesjonalistami i po prostu nie możemy sobie na to pozwolić. Gdybyśmy teraz wypadli z formy, na pewno odbiłoby się gorszą grą już w fazie play-off - mówił niedawno dla portalu SportoweFakty.pl Tomasz Ochońko.

Niemniej jednak WKS nieco z przymrużeniem oka potraktował kilka ostatnich kolejek. W wyjazdowych spotkaniach we wrocławskim zespole nie występowali czołowi gracze, co częściowo tłumaczy przyczynę potknięć w końcu tabeli.

Zdawało się, że w sobotę wymówek być nie powinno, bo to ostatni akt sezonu zasadniczego i liderowi nie wypada zamknąć go kolejnym potknięciem, tym bardziej, że gra przed własną publicznością. Niestety, wrocławski Śląsk został niemalże zdziesiątkowany kontuzjami, drobnymi urazami oraz grypą żołądkową.

- Nie byliśmy w stanie przepracować tego tygodnia tak, jak to sobie zaplanowaliśmy, bo niektórzy zawodnicy lepiej poczuli się dopiero w czwartek, a bardzo osłabiająca choroba Pawła Kikowskiego trzymała nawet jeszcze w piątek - tłumaczy Maciej Szlachtowicz, menadżer wrocławskiego Śląska.

Na razie wiadomo, że w sobotę nie zagrają Krzysztof Sulima oraz Adrian Mroczek-Truskowski, natomiast występ Pawła Kikowskiego stoi pod znakiem zapytania.

Taka sytuacja to z pewnością woda na młyn dla ekipy przyjezdnych. PBS Bank Efir Energy MOSiR Krosno zajmujący wysoką, czwartą pozycję w tabeli, będzie próbował sprawić niespodziankę i wyrwać wygraną na trudnym terenie. Takie zwycięstwo na pewno bardzo podbudowałoby ich przed fazą play-off.

Początek ostatniego w tym roku meczu rundy zasadniczej we Wrocławiu, w sobotę o godzinie 18:00 w hali "Kosynierka". Bilety w cenach 10-18 zł będzie można nabywać już od godziny 16:00 w kasach obiektu przy ul. Mieszczańskiej 11.

Po spotkaniu Śląska z MOSiR-em koszykarze wrocławskiej ekipy rozdadzą oraz podpiszą kolekcjonerskie karty ze swoimi zdjęciami.

Zachęcamy również do obejrzenia wypowiedzi trenera Tomasza Jankowskiego oraz Marcina Fliegera:

Komentarze (13)
avatar
adorato
24.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nietety nie wiem, osoba która studiuje we WR pisała tylko na forum, że sędziowie wielokrotnie sędziowali stronniczo pod gospodarzy, podejżewałem .. bo po 2 kwartach Sali, Pisarczyk, Łączka i Pa Czytaj całość
barakuda
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szczegółów nie znam ale jeśli tak było to tym bardziej szkoda. Wiesz może co to za historia z dachami już po czasie gry? 
avatar
adorato
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
barakuda tak sie przegrywa mecz! gdy się ma 6 pkt przewagi i w koncówce nie rzuca się osobistych nawet 1! patrz Adamczewski! to przegrywa się mecz, brawo Radovic dobra rotacja! 
barakuda
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
.Brawa dla Krosna bo naprawdę niewiele brakowało. Mówiłem że może być jeszcze ciekawie.. 
avatar
Charls
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
po 1 połówce dajemy radę remis po 42 :)