FGE: McBride wzięła sprawy w swoje ręce

Julie McBride była wyraźnie podrażniona sobotnią porażką i w niedzielę niemal w pojedynkę wygrała z Katarzynkami doprowadzając do remisu w serii.

Julie McBride już po pierwszej kwarcie miała na swoim koncie 12 "oczek", a Artego prowadziło 25:13. Później gospodynie kontrolowały przebieg meczu do początku czwartej kwarty, kiedy to Katarzynki zanotowały serię 8:0.

Gospodynie ostatecznie zdołały odeprzeć atak torunianek, a amerykańska rozgrywająca zakończyła starcie z 23 punktami, 10 zbiórkami, 7 asystami i 8 przechwytami w statystykach.

W ekipie z Grodu Kopernika tym razem bardzo blado wypadły Weronika Idczak i Nicole C Michael, które brylowały na bydgoskim parkiecie w sobotę, prowadząc Energę do niespodziewanej wygranej.

Dodatkowo obie opuściły parkiet przedwcześnie z powodu przekroczenia limitu przewinień - podobnie, jak Adrianne Ross i Martyna Koc.

Torunianki w niedzielę popełniły aż 24 straty i 31 procent skuteczności w rzutach z gry. Przy takich wskaźnikach ciężko marzyć o sukcesie...

Wynik:

Artego Bydgoszcz - Energa Toruń 67:54 (25:13, 10:14, 17:10, 15:17)

Artego: Julie McBride 23 (10 zb), Kristen Morris 14 (11 zb), Elżbieta Mowlik 11 (11 zb), Justyna Jeziorna 7, Ewelina Gala 7, Agnieszka Szott-Hejmej 4, Olivia Tomiałowicz 0, Paulina Kuras 0.

Energa: Adrianne Ross 17, Emilia Tłumak 9 (10 zb), Brittany Spears 9, Martyna Koc 8, Weronika Idczak 5, Róża Ratajczak 3, Nicole C Michael 3, Paulina Misiek 0, Kinga Kowalska 0.

stan rywalizacji: 1:1, rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw

Źródło artykułu: