Batista nowym skrzydłowym Le Mans
Do rozpoczęcia rozgrywek francuskiej Pro A pozostał niespełna miesiąc. Bardzo blisko dopięcia składu są działacze ekipy Le Mans. Pomimo tego, że strefa podkoszowa tego zespołu prezentuje się całkiem nieźle, włodarze francuskiego teamu postanowili sprowadzić do zespołu kolejnego gracza na pozycję silnego skrzydłowego. Jest nim Joao Paulo Batista. Brazylijczyk w ostatnich latach bronił barw Lietuvosu Rytas.
Batista urodził się 29 października 1981 roku w Olindzie w Brazylii. Mierzy 206 cm, co pozwala mu występować na pozycji silnego skrzydłowego, bądź też środkowego. Koszykarskiego rzemiosła gracz ten uczył się na Uniwersytecie Gonzaga Bulldogs. Po ukończeniu studiów Brazylijczyk starał się o angaż w NBA. Jednak po rozgrywkach ligi letniej, kiedy to bronił barw Minnesoty Timberwolves, ostatecznie nie udało mu się przekonać do siebie włodarzy tego klubu.
Wobec zaistniałej sytuacji Batista postanowił przenieść się na Stary Kontynent. Skorzystał z oferty, jaką złożyli mu działacze Lietuvosu Rytas. Ze swoim teamem występował w rozgrywkach Pucharu ULEB oraz Ligi Bałtyckiej. Już w swoim pierwszym sezonie w barwach tego zespołu Brazylijczyk odnosił spore sukcesy. Grał bowiem ze swoją drużyną w finale Pucharu ULEB. Lietuvos musiał wówczas uznać wyższość Realu Madryt. W ubiegłym sezonie natomiast Batista zadebiutował również w Eurolidze.
Yannick Bokolo z Le Mans do Gravelinesu
Niedawno szeregi ekipy Le Mans opuścił Yannick Bokolo. Francuski playmaker rozwiązał kontrakt ze swoim dotychczasowym pracodawcą za porozumieniem stron. Tym samym rozstał się z tym klubem po pięciu przeciętnych sezonach. Jednak nie musiał on długo szukać nowego pracodawcy. Utalentowanego Francuza postanowili bowiem zatrudnić działacze Gravelinesu.
23-letni Bokolo mierzy 188 cm i na parkiecie pełni funkcję rozgrywającego, choć zdarza mu się także grać jako rzucający obrońca. Swoją koszykarską karierę rozpoczynał w trzeciej lidze francuskiej. Był jednym z liderów Centre Federal. Po dwóch latach spędzonych w tym zespole od razu rzucił się na głębokie wody. Zdecydował się bowiem podpisać kontrakt z działaczami Le Mans. Najlepszy był dla niego sezon 2004/05, kiedy to wzbogacał konto swojego teamu o statystyki rzędu 6,4 punktu, 2,4 zbiórki oraz 2,1 asysty w każdym meczu.
Francuz ma za sobą także całkiem udane występy w europejskich rozgrywkach. Grał już w Pucharze ULEB oraz Eurolidze. W ubiegłym sezonie notował na swoim koncie 5,2 punktu oraz 2,9 asysty. Jego drużyna w Eurolidze rozegrała 14 spotkań.