Sprowadzenie obu tych zawodniczek to bez wątpienia ważne kroki jeśli chodzi o politykę transferową aktualnego wicemistrza Polski. Tamane bowiem powinna w dużym stopniu załatać dziurę pod koszem jaka pozostała wobec odejścia Tiny Charles. Atutem urodzonej na Łotwie koszykarki jest przede wszystkim wzrost. Mierzy ona dokładnie 200 cm, czym będzie się wyróżniać, przynajmniej odnosząc się do realiów polskiej ekstraklasy. Ponadto, podczas dosyć bogatej kariery broniła barw m in. ekip tureckich, rosyjskich, węgierskich oraz Phoenix Merkury wraz z którym rywalizowała w WNBA. Ostatnio przywdziewała trykot Nadieżdy Orenburg, gdzie notowała średnie statystyki oscylujące wokół 7 punktów i 7 zbiórek.
Druga z wymienionych koszykarek natomiast jest doskonale znana nowemu szkoleniowcowi drużyny spod Wawelu, Stefanowi Svitkowi. Miał on mnóstwo okazji obserwować ją przy okazji zmagań w słowackiej najwyższej klasie rozgrywkowej, gdzie grała dla Good Angels Koszyce. Tym samym wie on dokładnie jakim potencjałem dysponuje 27-latka i czego można od niej oczekiwać.
Analizując jej profil warto zaznaczyć, iż była czołową postacią "Aniołów". Wykazywała się szczególnie w Eurolidze. Tam zdobywała nieco ponad 14 punktów na mecz, zachowując przy tym całkiem poprawną skuteczność rzutów za trzy, wynoszącą czterdzieści pięć procent. Gwoli przypomnienia wzięła również udział w elitarnym turnieju FinalEight.
Nominalnie występuje jako rzucająca, lecz może również przejąć obowiązki niskiej skrzydłowej.
Oprócz nich umowę z Wisłą przedłużyła Katarzyna Krężel.
Skład krakowskiej Wisły na kolejny sezon powoli się krystalizuje. Kontrakty z małopolskim klubem podpisały właśnie Zane Tamane oraz Allie Quigley.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
