Na takiego Quintona Hosleya czekali kibice Stelmetu Zielona Góra przez cały sezon! Amerykanin był jednym z największych architektów zwycięstwa ekipy z Winnego Grodu w tegorocznych finałach. Zielonogórzanie nie pozostawili żadnych złudzeń PGE Turowowi Zgorzelec, ogrywając ekipę Miodraga Rajkovicia aż 4:0.
Amerykanin w czwartym spotkaniu był najskuteczniejszym zawodnikiem w drużynie Mihailo Uvalina. Hosley zdobył 22 oczek i miał 8 zbiórek.
W całej serii Amerykanin średnio na mecz zdobywał 16 punktów.
Niewiadomą pozostaje przyszłość Quintona Hosley'a. Amerykanin jakiś czas temu stwierdził na naszych łamach, że nie wyklucza pozostania w drużynie. - Zawsze jest szansa, że mogę zostać w Stelmecie na kolejny rok. Nigdy nie powiedziałem, że mi tutaj jest źle, czy coś podobnego - mówił wówczas.