Turniej w Ostrowie - III dzień

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Emocje do ostatnich sekund towarzyszyły spotkaniom III dnia Turnieju o Puchar Prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego. W imprezie triumfowała ekipa PGE Turowa Zgorzelec, która w ostatnim meczu zremisowała z gospodarzami.

W pierwszym sobotnim spotkaniu oglądaliśmy różne kwarty w wykonaniu obu zespołów. Po 30 minutach gry 10 punktami prowadził zespół Górnika Wałbrzych jednak ostatnia część spotkania należała do "Akademików". Punkty dające zwycięstwo podopiecznym Dariusza Szczubiała zdobył 8 sekund przed końcową syreną Dante Swanson. Wygrana ta pozwoliła ekipie z Koszalina na zajęcie 2 miejsca w turnieju.

AZS Koszalin - Victoria Górnik Wałbrzych 93:92 (30:21, 20:28, 21:32, 22:11)

AZS: Swanson 22, Bradford 20, Łuszczewski 13, Mojica 11, Hyży 8, Nordgaard 8, Arabas 7, Bogdan 2, Diduszko 2.

Górnik: Barnes 22, Raczyński 17, Waczyński 14, Zabłocki 12, Ercegovic 11, Argrett 9, Barro 4, Józefowicz 3, Pieloch 0.

2 godziny później ostrowscy fani z pewnością przecierali oczy ze zdumienia, gdy Atlas Stal prowadził do przerwy z niepokonanym Turowem Zgorzelec 41:30. Dobrze w ataku radzili sobie Patrick Okafor i grający trzecie spotkanie z zespołem Levar Seals. Obraz gry nieco zmienił się w trzeciej kwarcie. Gospodarze w ciągu 8 minut gry zdobyli zaledwie 2 punkty, co pozwoliło przeciwnikom objąć prowadzenie. Skutecznie w tej fazie meczu byli John Turek i Krzysztof Roszyk. Drużyna Atlasa Stali dowodzona na parkiecie przez Krzysztofa Szubargę odrobiła blisko 10 punktową stratę. Na 25 sekund przed końcem reprezentacyjny rozgrywającymi trafiając 2 rzuty wolne doprowadził do remisu 73:73. Wydawało się, że decydujące trafienie w tym spotkaniu 3 sekundy przed końcem zadał Iwo Kitzinger. Miejscowi szybko wznowili i grę i piłka trafiła w ręce Szubargi, który nie mając już wiele czasu oddał rzut do kosza z połowy boisku.

Ku uciesze miejscowych fanów basketu był to rzut jak najbardziej udany. Spotkanie zakończyło się remisem, szkoleniowcy obu ekip zrezygnowali z rozegrania dogrywki.

Puchar za wygranie imprezy z rąk Stanisława Kryjoma reprezentującego władze Ostrowa odebrał najmłodszy w ekipie ze Zgorzelca Sebastian Szymański.

Atlas Stal Ostrów Wlkp. - Turów Zgorzelec 76:76 (22:14, 19:16, 7:28, 28:18)

Atlas: Okafor 23, Szubarga 16, Seals 10, Jocovic 9, Jovanovic 8, Wichniarz 4, Majewski 3, Ochońko 3, Cook 0, Reibel 0, Andrzejewski 0, Grzesiński 0.

PGE Turów: Kitzinger 14, Copeland 14, Daniels 13, Harris 8, Roszyk 8, Turek 7, Townes 4, Bailey 3, Bochno 3, Witka 2, Radonjic 0.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)