Śląsk: Najpierw budżet - potem gracze

Rozpoczyna się gorący okres transferowy w koszykarkiej Tauron Basket Lidze. Śląsk Wrocław wciąż jednak dopina budżet i nie pozyskał żadnego nowego zawodnika.

Bartłomiej Berbeć
Bartłomiej Berbeć

Jak na razie wrocławski klub stara się zbudować zadowalający budżet oraz pozyskać sponsorów. - Tak jak zapowiadaliśmy na niedawnej konferencji prasowej, zanim ogłosimy podpisanie kontraktów z zawodnikami, musimy pozamykać sprawy dotyczące umów sponsorskich. Zapowiadaliśmy, iż postaramy się sprawę budżetu zamknąć do końca czerwca i mamy nadzieję, że tak właśnie się stanie. Nie oznacza to oczywiście, że nie poszukujemy jeszcze nowych zawodników - wręcz przeciwnie, szukamy bardzo intensywnie - mówi portalowi SportoweFakty.pl przedstawiciel WKS Śląsk Wrocław.

W swojej filozofii klub wielokrotnie podkreślał wagę stabilności, tak więc nie chce podejmować żadnych poważniejszych kroków na rynku transferowym, póki sytuacja finansowa nie będzie znana w stu procentach. - Na efekty i oficjalne informacje musimy jeszcze poczekać. Najpierw budżet, następnie trener i zawodnicy - mówi Maciej Szlachtowicz.

Przypomnijmy, że klub mocno walczył o dotację celową z Urzędu Miasta Wrocław, jednakże nie doczekał się, a władze klubu napisały nawet w tej sprawie list otwarty. - W tej sprawie nic się nie zmieniło - podsumowuje krótko manager klubu. Magistrat wsparcia finansowego nie udzieli.

Do klubu przymierzani byli m.in. Aaron Cel czy Michał Ignerski. Klub zwołał nawet konferencję prasową, na której miał ogłosić "ważną informację", jednakże w ostatniej chwili została ona odwołana. Nie wiadomo zatem oficjalnie, czy któryś z tych zawodników był o krok od podpisania umowy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×